Messi zabrał głos po półfinale. Poprosił o jedno

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Friedemann Vogel  / Na zdjęciu: Lionel Messi
PAP/EPA / Friedemann Vogel / Na zdjęciu: Lionel Messi
zdjęcie autora artykułu

Lionel Messi wprowadził Argentynę do finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. Po zakończeniu spotkania z Chorwacją zabrał głos i poprosił fanów o jedno.

Argentyna zdominowała Chorwację w półfinale mistrzostw świata (3:0) i już w niedzielę stanie przed szansą na zdobycie Pucharu Świata. Argentyńczyków do wielkiego finału wprowadził Lionel Messi, który w Katarze zaliczył już trzeci mecz z bramką i asystą.

Po zakończeniu półfinału Messi stanął przed kamerami. - Mam wiele uczuć z tym związanych. Bycie częścią tego wszystkiego jest bardzo emocjonujące. Widok ludzi, mojej rodziny podczas całych mistrzostw jest czymś niesamowitym. Zagramy w ostatnim meczu, a tego właśnie chcieliśmy - przyznał, cytowany przez clarin.com.

Messi skierował też jedną prośbę do kibiców. - Prosimy ludzi o zaufanie, ponieważ ta grupa jest szalona. Zrobiliśmy to, znowu zagramy w finale mistrzostw świata. Cieszcie się tym - przekazał kapitan Argentyńczyków.

W środę poznamy rywala Argentyny w finale MŚ. Będzie nim ktoś z pary Francja - Maroko. Finał mundialu odbędzie się 18 grudnia (niedziela) o godzinie 16:00.

Czytaj także: - Messi przeszedł do historii! RekordRonaldo wskazał najlepszego gracza mundialu. "Przypomina mnie"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nagranie Lewandowskiego hitem sieci. Kapitan nie próżnuje

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy reprezentacja Argentyny zdobędzie mistrzostwo świata?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
tedy00
13.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
ciekawe czy lewy znajdzie sie w złotej drużynie MŚ jak myślicie pismaki piewcy  
avatar
tedy00
13.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
messi przy lewym to szczaw ...16 cm niższy, rok starszy i spocony po meczu a nasz po meczu jakby od fryzjera i od razu wszystkich krytykuje bo ma łatwość wyłapywania cudzych błędów