Chcesz obejrzeć starcie Krychowiaka z Ronaldo? Musisz słono zapłacić

Cristiano Ronaldo jeszcze w grudniu podpisał kontrakt z arabskim Al-Nassr. Obejrzenie jego meczu przeciwko Grzegorzowi Krychowiakowi nie będzie w Polsce jednak zbyt tanią rozrywką.

Rafał Sierhej 03 Stycznia 2023, 19:22

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak

Miesiące mijają, a City z Liverpoolem wciąż najlepiej w piłkę grają

Cristiano Ronaldo po kilku tygodniach, jako wolny piłkarz, znalazł nowy klub. Tym stał się arabski Al-Nassr. Piłkarz podpisał kontrakt do 2025 roku i będzie pobierał rocznie rekordowo wysoką pensję w skali całego piłkarskiego świata.

W tej samej lidze, do której przeniósł się Ronaldo, występuje Grzegorz Krychowiak i jego Al Shabab. Już niedługo ma się odbyć spotkanie pomiędzy obiema drużynami. Cristiano z Krychowiakiem staną naprzeciw siebie 14 stycznia.

Żadna stacja telewizyjna w Polsce nie posiada jednak praw telewizyjnych do transmitowania ligi saudyjskiej. Wobec tego pojawił się problem, bo zainteresowanie tym spotkaniem może być dosyć wysokie.

Obejrzenie spotkania będzie jednak możliwe. Jak dowiedział się portal Sport.pl transmisje ze spotkań ligi saudyjskiej w Europie na wyłączność prowadzi platforma streamingowa Shadid. Jest to zdecydowanie najczęściej wybierany arabski serwis VOD.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu

Miesięcznie za dostęp do Shadida trzeba jednak zapłacić bardzo duże pieniądze. Koszt subskrypcji wynosi bowiem około 60 złotych. Co naturalne, przy zakupie rocznego abonamentu zainteresowany klient zapłaci za usługę zdecydowanie mniej.

Gdy porównamy to do cen, jakie trzeba zapłacić za podobne usługi popularne w Polsce, przepaść jest dosyć duża. Przykładowo od nowego roku za subskrypcję ViaPlay zapłacimy 55 złotych, a nie ma wątpliwości, że w ofercie dla polskiego kibica jest zdecydowanie więcej interesujących pozycji, w tym Premier League.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę