Wszystko jasne ws. gry Kady'ego dla reprezentacji Polski!

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: reprezentacja Polski

Według azerskich mediów Kady Iuri Borges Malinowski mógł bronić barw reprezentacji Polski już w eliminacjach do Euro 2024. Teraz wiadomo już oficjalnie co z jego przyszłością.

- Szczerze mówiąc, jest też opcja gry dla reprezentacji Polski. Toczyły się dyskusje w tym kierunku - mówił w rozmowie z futbolinfo.az Kady Iuri Borges Malinowski, Brazylijczyk polskiego pochodzenia. Jak sam przyznał, z naszego kraju wywodzi się dziadek ze strony jego ojca. Ten przeniósł się do Ameryki Południowej wiele lat temu, poślubił Brazylijkę i osiedlił tam na stałe.

- Ustaliliśmy, że po występie przeciwko Lechowi Poznań skontaktował się z nim PZPN - mówił w rozmowie z naszym serwisem dziennikarz Vusal Mahmudov, który przeprowadzał rozmowę z piłkarzem. Sam zawodnik twierdził, że miało dojść do rozmów nt. jego gry w naszej kadrze. Jednak jak ustaliły WP SportoweFakty, żadnego kontaktu pomiędzy obiema stronami nie było.

Brazylijczyk miał pojawić się w naszym kraju po zakończeniu mundialu. Wydaje się, że żadne spotkanie z krajową federacją nie miako miejsca. Szczególnie, że ta twierdzi, iż tematu Kady'ego nawet nie było.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka feta w Buenos Aires!

Do ważnej zmiany w życiu Kady'ego doszło, ale tylko od strony klubowej. Postanowił on po dwóch latach opuścić Karabach Agdam przenosząc się do... Rosji. Tam podpisał 3,5-letni kontrakt z FK Krasnodarem, którego oficjalnie zawodnikiem jest Grzegorz Krychowiak.

Przenosiny do kraju, który w lutym 2022 roku zaatakował Ukrainę oznaczają koniec spekulacji nt. jego występów dla reprezentacji Polski. PZPN na pewno nie powoła żadnego piłkarza, który występuje w Rosji. Doskonale wie o tym Maciej Rybus, który pozostał w państwie agresora i to spowodowało, że zamknął sobie drogę do gry w kadrze. Teraz jego los podzielił Brazylijczyk, który jeszcze niedawno mówił o chęci rywalizacji dla Biało-Czerwonych.

Wybierając kolejny klub w swojej karierze Kady musiał wiedzieć, z jakimi konsekwencjami będzie się to wiązało. Azerskie media mówiły o tym, że jego usługami zainteresowany był m.in. PAOK Saloniki. Przejawiła się również walcząca o powrót do Primera Division Granada CF. Ten ostatecznie zdecydował się na wyjazd do kraju, na który przez ostatni rok naniesiono wiele sankcji.

Przeczytaj także:
Rywale Polaków w eliminacjach do Euro 2024 mają nowego trenera
Kolejny Polak zabłyśnie w Romie? Mourinho włączył do drużyny piłkarza Legii