Swoją karierę rozpoczął w Coritiba FC, występował także w GD Estoril-Praia i Vilafranquense. Obecnie jest zawodnikiem Karabachu Agdam, z którym związał się aż pięcioletnim kontraktem.
Kady Iuri Borges Malinowski nie zadebiutował w reprezentacji. Choć ma polskie korzenie, czuje się Brazylijczykiem, ale nie wydaje się, aby otrzymał powołanie od trenera "Canarinhos".
- Oczywiście, jestem Brazylijczykiem. Tam się urodziłem, mieszkałem, nigdy nie byłem w Polsce. Chociaż jestem Polakiem ze strony ojca, nie mam związku z tym krajem. Dlatego uważam się bardziej za Brazylijczyka powiedział Kady Iuri Borges Malinowski w rozmowie z futbolinfo.az.
ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"
Mimo to nie zrezygnował ze swojego nazwiska. Jak sam przyznał, nikt nie wie, co przyniesie przyszłość, dlatego je zachował.
Tym samym niewiadomą pozostaje, w jakiej reprezentacji będzie występował. Po wypełnieniu kontraktu w Karabachu, mógłby ubiegać się o obywatelstwo Azerbejdżanu.
- Pięć lat to długi czas, trudno powiedzieć, co będzie po tym okresie. Grać w reprezentacji Azerbejdżanu byłoby dla mnie zaszczytem. Ale, szczerze mówiąc, jest też opcja gry dla reprezentacji Polski. Toczyły się dyskusje w tym kierunku - wyjaśnił.
Czytaj także:
- "Kurde, co to za piłkarz?". Lewandowski zachwycony kadrowiczem
- "Wyjątkowa menda". Polak wspomina mecz z Walią