Portugalczyk kilka lat temu trafił do Madrytu z łatką wielkiego talentu i dlatego też Los Colchoneros zapłacili za niego ogromne pieniądze. W związku z tym oczekiwania były ogromne. Wszystko wskazuje na to, że Joao Felix zimą opuści klub ze stolicy Hiszpanii i uda się na półroczne wypożyczenie.
Pojawiały się różne kierunki i jednym z tych najczęściej wymienianych jest angielska Premier League. Faworytem w wyścigu do pozyskania piłkarza była Chelsea FC i wydaje się, że londyńczycy dopięli swego.
Znany dziennikarz Fabrizio Romano uważa, że cała transakcja powinna zostać dopięta w ciągu 24 lub maksymalnie 48 godzin. Chelsea za wypożyczenie Felixa do końca obecnego sezonu zapłaci 11 mln euro i będzie opłacała pensję piłkarza.
Warto podkreślić, że mimo wszystko Atletico długoterminowo wiąże bowiem z Felixem swoją przyszłość, dlatego w umowie z Chelsea FC prawdopodobnie nie znajdzie się opcja pierwokupu.
Joao Felix do Atletico przyszedł w lipcu 2019 roku. Wówczas klub z Madrytu zapłacił za nastolatka 127 milionów euro. Przez ponad trzy lata nie udało mu się jednak udowodnić, że był wart tych pieniędzy. W Atletico uzbierał 131 występów. Udało mu się w tym czasie strzelić 34 gole oraz zanotować 18 ostatnich podań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu
Zobacz także:
Właściciele PSG chcą kupić giganta z Anglii. W grze trzy kluby
Wskazał idealnego kandydata na selekcjonera. "Ma dużą przewagę nad rywalami"