Bayern pogrążony w żałobie. Zmarł odkrywca wielu gwiazd futbolu

Materiały prasowe / Bayern Monachium / Na zdjęciu: Rainer Ulrich
Materiały prasowe / Bayern Monachium / Na zdjęciu: Rainer Ulrich

Nie żyje Rainer Ulrich, który przez wiele lat pracował w Bayernie Monachium. To pod jego wodzą do profesjonalnej piłki zaczęło się przebijać wielu znanych piłkarzy.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] we wtorek 10 stycznia przekazał smutną informację. W wieku 73 lat zmarł Rainer Ulrich. To wielka strata nie tylko dla Bawarczyków, ale także całego niemieckiego futbolu. Odszedł bowiem człowiek, który miał duży wpływ na rozwój futbolu u naszego sąsiada.

Ulrich w przeszłości był profesjonalnym piłkarzem. Całą karierę spędził w Karlsruher SC, w którym rozegrał ponad 300 meczów, a jednym z największych sukcesów był awans do Bundesligi. Karierę zakończył w 1983 roku z powodu kontuzji.

Potem został trenerem. W tej roli wielkich sukcesów nie osiągał i przeważnie prowadził kluby z niższych lig. Miał jednak oko i świetne podejście do młodych oraz utalentowanych piłkarzy.

W Karlsruher pod jego skrzydła trafił Oliver Kahn, który potem stał się jednym z najlepszych bramkarzy na świecie. Ulrich w 2009 roku został trenerem rezerw Bayernu Monachium i w tym klubie ukształtował wiele późniejszych gwiazd.

- Wiadomość o śmierci Rainera Ulricha zasmuciła nas wszystkich. Ukształtował pokolenia młodych piłkarzy, a także był kluczową postacią dla mnie, gdy zaczynał w Karlsruher. Jego praca, zaangażowanie i liczne wskazówki umożliwiły zrobienie wielu wspaniałych karier. Wszyscy jesteśmy mu bardzo wdzięczni i nigdy go nie zapomnimy - mówi Kahn na oficjalnej stronie Bayernu.

Ulrich w rezerwie Bayernu kształtował talent takich piłkarskich gwiazd, jak Dietmar Hamann, Alexander Zickler, David Alabam, czy Emre Can.

Co z bramkarzem Bayernu? Trener Nagelsmann zabrał głos >>
Niemcy alarmują. Gwiazdy Bayernu uzależnione? >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty