W Mediolanie rozpoczęła się walka o awans do ćwierćfinałów Pucharu Włoch. Inter dopiero wszedł do rozgrywek i był faworytem w zestawieniu z drugoligowcem, który w drodze na San Siro musiał przejść dwóch przeciwników - Salernitanę oraz Bari.
W jedenastce Nerazzurrich doszło do zmian w porównaniu z ligowym składem. Trener Simone Inzaghi postanowił poradzić sobie bez Milana Skriniara, Francesco Acerbiego czy Edina Dzeko. Z powodu urazu zabrakło Nicolo Barelli. Niezmiennie jednak drużyna z Mediolanu miała za zadanie zdominować mecz.
W jedenastce drugoligowca byli Gianluigi Buffon oraz Adrian Benedyczak. Legendarny bramkarz grał po raz 50. na San Siro, a napastnik z Polski po raz pierwszy. Buffon rozegrał mecz w Pucharze Włoch ponad 25 lat po debiucie w tych rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: Nagranie z imprezy Messiego trafiło do sieci. Hit!
W 38. minucie Parma przeprowadziła efektowną akcję bramkową między zdezorientowanymi gospodarzami. Podanie piętą Simona Sohma trafiło przed pole karne do Stanka Juricia, a ten pokonał Andrego Onanę uderzeniem spoza szesnastki. Juricia najpewniej nie miało być w tym momencie na boisku, ponieważ wszedł na nie niewiele wcześniej za kontuzjowanego Dennisa Mana.
Inter odbijał się od zdyscyplinowanej obrony z Parmy. Zero strzałów celnych Nerazzurrich po godzinie meczu było kompromitujące, a Gianluigi Buffon mógł spodziewać się zdecydowanie trudniejszego wyzwania w Mediolanie. Tymczasem goście straszyli kontratakami.
W 66. minucie rozpoczęła się potrójna zmiana trenera Interu. Na boisko wszedł kolejny napastnik Edin Dzeko za pomocnika Henricha Mchitarjana, a ponadto Raoul Bellanova oraz Federico Dimarco. Publiczność starała się pozytywnymi bodźcami ponieść gospodarzy do skutecznego ataku, ale napięcie na trybunach rosło.
W 74. minucie zakończył się pracowity występ Adriana Benedyczaka. Pokonał on duży dystans głównie na własnej połowie i był zaangażowany w obronę. Mniej było napastnika Parmy w ofensywie, ale kilkakrotnie poderwał się do kontr. Zmiennikiem Benedyczaka był Roberto Inglese.
88 minut - tyle trwało oczekiwanie na strzał celny Interu. Kiedy jednak taki oddał, było to uderzenie na miarę remisu 1:1. Lautaro Martinez znalazł dla siebie miejsce kilkanaście metrów od bramki Parmy i huknął tak, że Gianluigi Buffon nawet nie ruszył się w kierunku piłki. Weteran nie miał dużych szans na powstrzymanie Lautaro Martineza, ale już w czasie doliczonym do drugiej połowy obronił kapitalnie próbę Edina Dzeko.
W tych okolicznościach doszło do dogrywki, a w niej rozstrzygającego gola na 2:1 dla Interu strzelił zmiennik Francesco Acerbi. Znalazł się on pod bramką Gianluigiego Buffona i wykorzystał brak asekuracji po piąstkowaniu 44-latka. Tym samym obrońca trofeum pozostał w rozgrywkach, choć już bardzo dużo wskazywało na jego kompromitację.
Inter Mediolan - Parma Calcio 1913 2:1 pd. (0:1, 1:1, 1:1)
0:1 - Stanko Jurić 38'
1:1 - Lautaro Martinez 88'
2:1 - Francesco Acerbi 110'
Składy:
Inter: Andre Onana - Danilo D'Ambrosio (81' Francesco Acerbi), Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni (66' Federico Dimarco) - Denzel Dumfries (67' Raoul Bellanova), Roberto Gagliardini, Kristjan Asllani, Henrich Mchitarjan (67' Edin Dzeko), Robin Gosens (81' Matteo Darmian) - Lautaro Martinez, Joaquin Correa (113' Milan Skriniar)
Parma: Gianluigi Buffon - Enrico Del Prato, Botond Balogh, Yordan Osorio, Lautaro Valenti (106' Alessandro Circati) - Nahuel Estevez (74' Drissa Camara), Adrian Bernabe Garcia (81' Antoine Hainaut) - Dennis Man (26' Stanko Jurić), Simon Sohm (81' Valentin Mihaila), Adrian Benedyczak (74' Roberto Inglese) - Franco Vazquez
Żółte kartki: Dimarco (Inter) oraz Bernabe Garcia, Camara (Parma)
Sędzia: Alessandro Prontera
1/8 finału Pucharu Włoch:
Atalanta BC - Spezia Calcio
Bologna FC - Lazio
AC Monza - Juventus FC
SSC Napoli - Cremonese
AS Roma - Genoa CFC
UC Sampdoria - ACF Fiorentina
Torino FC - AC Milan
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)