PZPN ma go na wąskiej liście. "Jestem przekonany, że to właściwy człowiek"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjeciu: reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjeciu: reprezentacja Polski

Paulo Bento jest jednym z kandydatów do objęcia reprezentacji Polski. Andrzej Juskowiak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyznał, że to najlepszy z możliwych wyborów.

Wciąż nie wiadomo, kto zastąpi Czesława Michniewicza w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Od 1 stycznia kadra zostaje formalnie bez trenera. Kontrakt z Michniewiczem nie został przedłużony i to mimo tego, że szkoleniowiec zrealizował wszystkie postawione przed nim cele, a na mundialu awansował do 1/8 finału. To był największy sukces Polaków od 36 lat.

PZPN szuka nowego selekcjonera i prowadzi negocjacje. Na liście kandydatów są m.in. Steven Gerrard, Vladimir Petković, Herve Renard czy Paulo Bento. Zdaniem Andrzeja Juskowiaka, ten ostatni byłby najlepszym wyborem.

- Jestem przekonany, że to właściwy człowiek do pozytywnej odmiany wizerunku naszej kadry. Na pewno do maksimum wykorzystałby walory ofensywne piłkarzy. To nie jest trener, który będzie myślał tylko o obronie - powiedział Juskowiak, który utrzymuje dobre kontakty z Bento, a obaj znają się jeszcze z czasów gry polskiego napastnika w Portugalii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Były reprezentant Polski stwierdził, że Bento jest wyważony, zdystansowany i wiele znaczy dla niego etos pracy. Potrafi też działać konsekwentnie i z dużą pokorą. Portugalczyk byłby też często na polskich stadionach i wyciągnąłby wnioski z krytyki, jaka spadała na Sousę, który rzadko przyjeżdżał do naszego kraju.

- Choć jest wyrazistym liderem, nigdy się nie wywyższa. Pracując w Polsce, nie sprawiałby wrażenia, że wszystko wie lepiej od innych. To jest kwestia charakteru człowieka, a nie charakteru narodowego, czegoś takiego bym się tu nie doszukiwał - dodał Juskowiak.

Były piłkarz próbował też dowiedzieć się czegoś z otoczenia Bento, ale otrzymywał tajemnicze odpowiedzi. - W każdym razie, jeśli powstał taki pomysł w PZPN, oceniam go bardzo pozytywnie - powiedział.

Juskowiak zwrócił też uwagę na to, że Bento wcześniej przez cztery lata pracował z reprezentacją Korei Południowej i potrafił ją dobrze poukładać. - To jest też dowód, że unika konfliktowych sytuacji. Gdyby było inaczej, tak długo by tam nie wytrwał - zakończył.

Czytaj także:
Co on wyprawia?! Robert Lewandowski show w El Clasico! [WIDEO]
Lewandowski pokazał trofeum, a fani zwrócili uwagę... na coś zupełnie innego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty