Ten trener jednak nie dla Polski? Nowe wieści dają do myślenia

Getty Images / Na zdjęciu: Herve Renard
Getty Images / Na zdjęciu: Herve Renard

- OGC Nice jest zainteresowany zatrudnieniem Herve'a Renarda - poinformował dziennik L'Equipe". Francuzi przekonują, że może on zostać następcą zwolnionego przed kilkoma dniami Luciena Favre'a.

Przypomnijmy, że Herve Renard jest wciąż jednym z kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Francuz obecnie pracuje jako trener Arabii Saudyjskiej i z tą federacją wiąże go długoletni kontrakt. Dlatego też zatrudnienie go może być problematyczne. Okazuje się, że nie przejmują się tym działacze OGC Nice.

Według informacji uzyskanych przez dziennik L'Equipe" OGC Nice rozważa kandydaturę Renarda do roli pierwszego trenera. Pod wodzą Luciena Favre'a zespół nie notował dobrych wyników. Obecnie zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli, co jest olbrzymim rozczarowaniem dla działaczy oraz kibiców.

Francuscy dziennikarze zwracają uwagę na to, że jeśli klub z Nicei będzie chciał ściągnąć Renarda, to najpewniej będzie musiał zapłacić klauzulę odstępnego saudyjskiej federacji.

"L'Equipe" twierdzi, że zarząd klubu mógłby spotkać się z przedstawicielami Renarda w tym tygodniu, jednocześnie kontaktując się z dwoma innymi kandydatami, w tym z byłym trenerem RB Lipsk Domeniciem Tedesco.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu

Dziennikarze podkreślają, że Renard mówił niedawno, że chciałby objąć silniejszą reprezentację i raczej nie wspominał o prowadzeniu klubu. Mimo wszystko, według nich jest prawdopodobne to, że Francuz wróci do ojczyzny i skusi się na dołączenie do OGC Nice.

Zauważono też, że 54-letni szkoleniowiec ma kilka wad. Jedną z nich jest to, że ma bardzo małe doświadczenie w trenowaniu czołowych zespołów z Ligue 1. Dotychczas prowadził tylko Lille i to w dodatku przez bardzo krótki czas (rok 2015). W swojej karierze trenerskiej Renard skupił się głównie na pracy z reprezentacjami.

Czytaj także:
Kolejny wielki transfer Chelsea. "Wszystkie znaki na to wskazują"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty