W pierwszej tegorocznej potyczce drużyna Marka Papszuna ograła mistrza Azerbejdżanu Karabach Agdam aż 3:0 i w starciu z 3. ekipą rumuńskiej ekstraklasy też wypadła bardzo okazale.
Nie minęło nawet pół godziny, a częstochowianie prowadzili różnicą trzech goli. Wynik otworzył strzałem z dystansu Ivi Lopez, choć piłka pewnie nie wpadłaby do siatki, gdyby nie rykoszet od Bartosza Nowaka.
Kilka chwil później prowadzenie Rakowa podwyższył w sytuacji sam na sam Vladislavs Gutkovskis, natomiast w 26. minucie dublet skompletował Ivi Lopez. Rumuni się pogubili, a Hiszpan wykonał egzekucję z bliskiej odległości.
W drugiej połowie FCSB zdołało zdobyć bramkę po akcji oskrzydlającej, jednak była ona tylko honorowa. Lider tabeli PKO Ekstraklasy potrafił zresztą odpowiedzieć i przypieczętował wygraną pięknym technicznym uderzeniem Frana Tudora.
Następny sparing Raków rozegra w czwartek, a jego przeciwnikiem będzie Olimpija Ljubljana.
Granie o stawkę zespół Marka Papszuna rozpocznie natomiast w sobotę 28 stycznia o godz. 15.00, gdy w ramach 18. kolejki zmierzy się na wyjeździe z Wartą Poznań.
Aktualnie Raków zajmuje 1. miejsce w tabeli z dorobkiem 41 pkt. (ma 9 "oczek" przewagi nad Legią Warszawa).
FCSB Bukareszt - Raków Częstochowa 1:4 (0:3)
0:1 - Ivi Lopez 15'
0:2 - Vladislavs Gutkovskis 20'
0:3 - Ivi Lopez 26'
1:3 - Billel Omrani 69'
1:4 - Fran Tudor 90'
Skład Rakowa Częstochowa: Kacper Trelowski (46' Vladan Kovacević) - Bogdan Racovițan, Tomas Petrasek (46' Stratos Svarnas), Milan Rundić (46' Adrian Gryszkiewicz), Jean Carlos Silva (46' Wiktor Długosz), Ben Lederman (76' Ivi Lopez), Giannis Papanikolaou (76' Bartosz Nowak), Patryk Kun (46' Fran Tudor), Bartosz Nowak (46' Marcin Cebula, 76' Olivier Sukiennicki), Vladislavs Gutkovskis (46' Sebastian Musiolik), Ivi Lopez (46' Fabian Piasecki).
->Tabela PKO Ekstraklasy
->Klasyfikacja strzelców PKO Ekstraklasy
->Tabela domowa PKO Ekstraklasy
->Tabela wyjazdowa PKO Ekstraklasy
->Tabela PKO Ekstraklasy (pierwsze połowy)
->Tabela PKO Ekstraklasy (drugie połowy)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo po transferze Ronaldo. Zobacz, co się działo na meczu