Misję Euro 2024 czas zacząć. Tego dnia Santos przyleci do Polski

Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu: Fernando Santos
Getty Images / Zhizhao Wu / Na zdjęciu: Fernando Santos

Pierwsze mecze Fernando Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Polski zbliżają się wielkimi krokami. 68-letni szkoleniowiec niebawem zjawi się w naszym kraju by rozpocząć przygotowania do eliminacji do Euro 2024.

Fernando Santos pod koniec stycznia został ogłoszony i zaprezentowany jako nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski. Portugalczyk na stanowisku tym zastąpił Czesława Michniewicza.

Po oficjalnej konferencji prasowej z udziałem Portugalczyka, doświadczony szkoleniowiec opuścił Polskę. Nie obserwował też na żywo pierwszej - po wznowieniu rozgrywek - kolejki PKO Ekstraklasy.

Teraz - niespełna dwa miesiące przed rozpoczęciem eliminacji Euro 2024 - ma już na stałe zawitać do naszego kraju i przygotowywać się do realizacji celu, jakim jest awans na mistrzostwa Europy.

ZOBACZ WIDEO: Tego dawno nie było. Fernando Santos kompletnie zaskoczył

Kiedy można spodziewać się jego przylotu do Polski? Informację przekazał Mateusz Ligęza, dziennikarz Radia Zet.

"Fernando Santos ma we wtorek/środę przylecieć już na stałe do Warszawy i rozpocząć przygotowania do swojego pierwszego zgrupowania w roli selekcjonera reprezentacji Polski" - napisał na Twitterze.

Dodajmy, że pierwszy mecz pod wodzą nowego selekcjonera Biało-Czerwoni rozegrają 24 marca. Wtedy też rozpoczną się wspomniane już eliminacje do Euro 2024, które rozegrane zostaną w przyszłym roku w Niemczech.

Polacy na starcie zagrają na wyjeździe z Czechami, a trzy dni później "w domu" z Albańczykami. Stawkę naszej grupy uzupełniają reprezentacje Mołdawii i Wysp Owczych.

Zobacz także:
Sousa przerwał milczenie. Powiedział, czym się teraz zajmuje
Fatalne wieści ws. Mbappe. PSG wydało komunikat

Komentarze (1)
avatar
Pan Jot
2.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Śnieg będzie malowany na zielono. Chleb, sól, stroje ludowe i góralskie skrzypce pogrywają. Kulesza jak Siara z Wąskim wypatrujący bohatera. Tak to widzę.