Nie będzie go w sztabie Santosa. Wiadomo, co się stało
W sztabie Fernando Santosa najprawdopodobniej zabraknie Grzegorza Mielcarskiego. Negocjacje 51-latka z PZPN upadły, o czym poinformował Radosław Michalski na antenie "Kanału Sportowego".
Jednym z kandydatów do współpracy z Santosem był Grzegorz Mielcarski. W rozmowie z naszym serwisem komentator Canal+ Sport w samych superlatywach wypowiadał się na temat swojego byłego trenera (więcej TUTAJ) i miał być łącznikiem pomiędzy kadrowiczami a nowym sztabem.
Ze słów Radosława Michalskiego wynika, że Mielcarski najpewniej nie dołączy do grona współpracowników Santosa. Członek zarządu PZPN na antenie "Kanału Sportowego" ujawnił, co było kością niezgody.
- Grzegorz Mielcarski raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa. Oczekiwał większych kompetencji niż prezes chciał mu dać - oświadczył działacz.
Tymczasem Cezary Kulesza oddelegował właśnie Michalskiego do pracy z drużyną narodową. Prezes Pomorskiego Związku Piłki Nożnej ma nadzorować przebieg zgrupowań Biało-Czerwonych pod wodzą Santosa.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski znów straszy. Zgarnie więcej niż przypuszczał?Czytaj także:
Półfinałowa nerwówka Realu Madryt. Pudło Modricia z "jedenastki"
Polski piłkarz ewakuował się w środku nocy. "Jestem spakowany"
-
clown1 Zgłoś komentarz
100 dni to F. D. Roosevelt zreformował USA a Kulesza w PZPN nawet kibli nie wyremontował w ciągu kilku miesięcy ?????? -
DirtyHarry Zgłoś komentarz
Ile może trwać komentowanie sztabu? Przecież to jakaś parodia i kpina -
ggdd Zgłoś komentarz
Jesteś, Szymański, ślepy czy ograniczony, że nie dostrzegasz błędu w nawet tytule swoich wypocin?