Burza wokół FIFA. Kibice oburzeni

Na sobotę zaplanowano mecz o trzecie miejsce w klubowych mistrzostwach świata. 48 godzin przed pierwszym gwizdkiem FIFA zmieniła lokalizację. Kibice są oburzeni taką decyzją.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
kibice Flamengo Getty Images / Anadolu Agency / Na zdjęciu: kibice Flamengo
FIFA przez lata przyzwyczaiła kibiców i ekspertów do niezrozumiałych decyzji. Kolejna taka nadeszła w związku z klubowymi mistrzostwami świata, które rozgrywane są aktualnie w afrykańskim Maroko.

Konkretnie chodzi o mecz o trzecie miejsce, w którym zmierzą się Flamengo Rio de Janeiro oraz Al Ahly Kair. Spotkanie zaplanowane jest godzinę 17:00 w sobotę 11 lutego. Początkowo miało odbyć się na stadionie w Rabacie.

Na 48 godzin przed pierwszym gwizdkiem organizatorzy postanowili jednak zmienić lokalizację. Pojedynek zostanie rozegrany w Tangerze. Oba te miasta w linii prostej dzieli ponad 250 km.

ZOBACZ WIDEO: Ponad 20 milionów wyświetleń! Świat oszalał na punkcie bramki z Ekstraklasy!
"Specjalne ustalenia dotyczące podróży zostaną zorganizowane przez ONCF, narodowego operatora kolejowego Maroka, umożliwiając tym, którzy chcą obejrzeć mecz o trzecie miejsce w Tangerze, aby mogli to zrobić. Posiadacze biletów będą mogli wymienić swoje dotychczasowe wejściówki na nowe na mecz o trzecie miejsce lub mieć możliwość ubiegania się o zwrot kosztów biletów" - ogłosiła FIFA.

To naturalnie powoduje duże kłopoty komunikacyjne. Kibice rezerwacje noclegowe poczynili w Rabacie, a nie Tangerze. Co jednak zdecydowanie ważniejsze, większość lotów powrotnych kibiców z Brazylii zarezerwowano na niedzielę rano z Casablanki.

Z Rabatu do Casablanki jest godzina drogi, z kolei z Tangeru ta podróż wydłuża się około czterokrotnie.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×