Kibice FC Barcelony dopisali. Absolutny rekord
W meczu z Manchesterem United (2:2) fani FC Barcelony stanęli na wysokości zadania. Katalończycy zapisali się historii Ligi Europy.
Ostatnie słowo należało jednak do Raphinhi. Robert Lewandowski nie przeciął toru lotu piłki po mocnej centrze reprezentanta Brazylii i David de Gea po raz drugi skapitulował. FC Barcelona musiała zadowolić się remisem 2:2 z "Czerwonymi Diabłami" przed własną publicznością.
Wszystko na oczach 90 225 kibiców obecnych na trybunach Camp Nou - Katalończycy w czwartek pobili frekwencyjny rekord Ligi Europy. Można przypuszczać, że podopieczni Xaviego mieliby jeszcze większe wsparcie, gdyby nie prace związane z przebudową obiektu.
Poprzedni rekord tych rozgrywek należał do sympatyków Tottenhamu Hotspur. W 2017 roku londyńczycy rywalizowali z belgijskim KAA Gent w Lidze Europy, a na stadionie pojawiło się wówczas 80 465 widzów.
Czytaj także:
Kontrowersja w Barcelonie. Czy należał się rzut karny? [WIDEO]
Angielskie media po meczu Barcelona - MU: "Lewandowski wyłączony z gry"
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)