Mecz FC Barcelona - Manchester United w 1/16 finału Ligi Europy zakończył się wynikiem 2:2. Spotkanie faktycznie było niezwykle wyrównane, co pokazują chociażby statystyki, jakie widzimy po tym pojedynku.
Gospodarze oddali 18 strzałów na bramkę United, z czego aż osiem było celnych. Goście na bramkę Barcy uderzali raz mniej, a zaledwie pięciokrotnie celnie. Wynik mógł być korzystniejszy dla Barcy.
W końcówce meczu, dokładnie w 86. minucie mieliśmy bowiem do czynienia z kontrowersją w polu karnym United. Głową w kierunku bramki Davida de Gei uderzał Sergi Roberto.
Futbolówka trafiła po drodze w rękę Freda ustawionego w szesnastce. Sędzia nie wskazał jednak na 11. metr. Po analizie VAR sędziowie na wozie również uznali, że nie był to klarowny błąd arbitra na murawie i nie zmienili jego boiskowej decyzji. Możemy się jedynie domyślać, że przy podyktowaniu karnego przed szansą na swojego gola stanąłby Robert Lewandowski.
Źródło: 49
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę
ZOBACZ WIDEO: Niemoc Lewandowskiego w ostatnich meczach. "Złość rośnie"
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)