Angielskie media po meczu Barcelona - MU: "Lewandowski wyłączony z gry"

Dziennikarze największych brytyjskich mediów zwrócili uwagę na bardzo wysoki poziom meczu Barcelona - MU. Jednocześnie zwrócili uwagę, że polski napastnik nie był sobą. A trybuny Camp Nou nazwali... "domem wariatów".

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

Manchester Evening News: "Znów jesteśmy siłą!"

Samuel Luckhurst - dziennikarz "MEN" - zauważył, że kibice Manchesteru United nie mieli choroby wysokościowej, mimo że siedzieli na trybunach Camp Nou praktycznie na samej górze. "Mieli za to powód do świętowania" - czytamy.

"Już na początku spotkania piłkarzy Manchesteru United próbował wystraszyć Robert Lewandowski, ale nie zdobył gola, a "Czerwone Diabły" z minuty na minutę grały coraz odważniej" - napisał dziennikarz.

I dodał: "Znów jesteśmy siłą! Znów Manchester sieje popłoch na arenie europejskiej".

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Kto awansuje do kolejnej fazy Ligi Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • ByAnn Zgłoś komentarz
    I 50 baniek w błoto
    • Andrzej Cerazy Zgłoś komentarz
      Lewandowski nie robi żadnej gry jak do niego nie zagrasz to on nigdy nie zawalczy o piłke tragedia
      • Lena Opoldońska Zgłoś komentarz
        @TreserKlonów. ZMIEŃ to fejso, bo sięrzy gaćchce
        • Centuś Lewatywa Zgłoś komentarz
          Żadna nowość. Wyłączony był w LM na MŚ i teraz w LE. Zawodnik jednego klubu który być może wygra LM beż niego.
          • W0jtech Zgłoś komentarz
            Lewy ma dar dostawienia nogi, żeby była bramka ale to wymaga wysiłku całej drużyny żeby mu piłkę wystawić precyzyjnie. Działało to dobrze w Bayernie gdzie drużyna z niemiecką
            Czytaj całość
            precyzją szwajcarskiego zegarka z jakością japońską wystawiała mu po klika, kilkanaście podań na mecz i były hat tricki, rekordy, mistrzostwa, medale, tytuły i inne bayery. Gość uwierzył, że to on był twórcą tego sukcesu i że będzie się realizował gdzie indziej. To była zła decyzja, nieelegancka, że tę drużynę puścił w trąbę i uknuł odejście przed końcem kontraktu. Teraz by dalej strzelał masę bramek w lidze mistrzów a nie w tzw. la lidze. Robert, kto Ci to podpowiedział? Zwolnić natychmiast, zaskarżyć, rozwieść się - co się aplikuje. W dodatku sprowadził nieszczęście finansowe na Barcelonę, pogrąży Xaviego.
            • Lara Croft Zgłoś komentarz
              W każdym meczu z wymagającym rywalem magister jest chowany do kieszeni przez obrońców. On ma podstawowe braki techniczne, zero przyjęcia, zero szybkości, zero dryblingu, mnóstwo strat.
              Czytaj całość
              Przed mundialowy rejs celebrycki prawdopodobnie zakończył mu karierę. Dla niego nie ma miejsca w pierwszym składzie Barcy, ani w naszej reprezentacji. Dni Xaviego w Barcelonie są policzone, Santosa również jeśli nie usunie z pierwszego składu kadry.