Stal potrafiła powstrzymać najlepszych. W piątek kolejne wyzwanie

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Adam Majewski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Adam Majewski

W piątek o godzinie 18:00 Cracovia zmierzy się ze Stalą Mielec. Adam Majewski pozostaje optymistą, gdyż chociaż jego zespół ma problemy ze strzelaniem bramek w 2023 roku, potrafił powstrzymać największe kluby ligi.

Po odejściu Saida Hamulicia, duża odpowiedzialność leży na Rauno Sappinenie. - Porównania będą zawsze i w życiu i w sporcie. Rauno był na zupełnie innym biegunie niż Said. Był w Piaście, zdobył tylko jedną bramkę, a Said był najlepszym strzelcem PKO Ekstraklasy - zaznaczył Adam Majewski na przedmeczowej konferencji prasowej.

- Rauno jest na tyle doświadczony, że nie bierze sobie tego do głowy. Ma skupić się na kolejnym meczu. Ja jestem zadowolony z jego dyspozycji. Bramki nie strzelił, ale nie otrzymuje wielu podań. Ważne byśmy zdobywali bramki, niezależnie kto strzela. Na koniec sezonu będziemy się rozliczać. Oczywiście ja liczę na to, że strzeli bramkę i wygramy to spotkanie - dodał trener Stali Mielec.

Czy wobec braku strzelonych bramek możliwa jest gra na dwóch napastników? - Nawet jak bym brał taką możliwość, to teraz tego nie powiem, bo istnieje element zaskoczenia. Mikołaj Lebedyński z nami trenuje, są Rauno Sappinen i Mateusz Mak, który też może grać w ataku. Nie wiem czy z Cracovią czy w kolejnych meczach, ale bierzemy taką opcję pod uwagę. Pracujemy nad grą w ofensywie i mam nadzieję, że przyniesie to efekt - ocenił Majewski.

ZOBACZ WIDEO: Katastrofalny błąd Bednarka, świetny mecz "Lewego". Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #30

Rywal Stali, Cracovia gra mocno w kratkę. - Spodziewam się tej słabszej twarzy Cracovii - oby, bo wtedy będzie łatwiej zdobyć trzy punkty. Tak na poważnie, to solidny, nieprzyjemny zespół, który potrafił zremisować w Warszawie. Ma szeroką kadrę, gra agresywnie. Czeka nas ciężkie spotkanie. Skoro udało nam się nie stracić bramki z Lechem i Rakowem, czyli najsilniejszymi kadrowo zespołami to oznaczałoby, że teraz może być łatwiej, ale tak nie jest. Wszystko zweryfikuje boisko - wyjaśnił szkoleniowiec klubu z Podkarpacia.

W ostatnim czasie problemy zdrowotne mieli Paweł Żyra oraz Maciej Wolski. - Paweł Żyra miał usunięte szwy z kontuzjowanej dłoni. Trenuje z nami od dłuższego czasu, tylko nie może uczestniczyć w grach, bo kontakt cielesny nie jest mile widziany. Po zdjęciu szwów będzie trenował od przyszłego tygodnia na sto procent. Maciej Wolski jest zdrowy i przewidziany do kadry meczowej - zdradził Adam Majewski.

Czy można się spodziewać jakichś ruchów transferowych ze strony mieleckiego klubu? - Na ten moment nie, nasz budżet jest zamknięty, a w kadrze mamy na większości pozycji po dwóch równorzędnych zawodników. Nic już się nie wydarzy, mam nadzieję że obejdzie się bez kontuzji, bo wtedy będziemy się zastanawiać nad transferami - podsumował sytuację trener.

Czytaj także: 
Brat Milika przejął kluczową funkcję w Górniku Zabrze
Reprezentant Rumunii może trafić do PKO Ekstraklasy

Komentarze (0)