Dla Lionela Messiego poprzedni rok nie był tak udany, jak poprzednie. Możemy śmiało powiedzieć, że w dobrej formie był od sierpnia do końca mundialu. To jednak wystarczyło, aby kolejny raz zasłużyć na indywidualne wyróżnienie.
Argentyńczyk został nagrodzony głównie za poprowadzenie swojej reprezentacji do wymarzonego mistrzostwa świata. Być może w Paris Saint-Germain zdecydowanie ważniejszy jest Kylian Mbappe, ale Francuz przegrał finał mundialu z Messim.
Leo drugi raz w historii odebrał tytuł najlepszego piłkarza świata według FIFA, odbierając ją z rąk Roberta Lewandowskiego. Messi nie mógł ukryć swojego wzruszenia z powodu tego wyjątkowego wyróżnienia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion
- Dobry wieczór, dla mnie to wszystko jest niesamowite, bardzo cieszę się, że tu jestem, że zostałem nominowany razem z Kylianem i Karimem Benzemą. Dla mnie to był wspaniały rok. Wielkim zaszczytem jest być w tym miejscu - rozpoczął Argentyńczyk.
- Chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom, a także trenerowi Lionelowi Scaloniemu. Bez nich oczywiście bym się tu nie znalazł. Selekcjoner i wszyscy koledzy z drużyny są częścią tego sukcesu. Osiągnąłem to o czym marzyłem - kontynuował mistrz świata.
- Na koniec chciałbym oczywiście podziękować całej mojej rodzinie, wszystkim rodakom za piękne święto, które urządzili nam po zdobyciu pucharu świata. Dziękuje bardzo - zakończył gwiazdor.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem