Piłkarz Lecha Poznań prześladowany przez kartki. Trudno uwierzyć w tę statystykę

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Radosław Murawski
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Radosław Murawski

Kartki prześladują Radosława Murawskiego. Trudno uwierzyć, ale pomocnika Lecha Poznań czeka tej wiosny już trzecia pauza z tego powodu.

W niedzielnym meczu 22. kolejki PKO Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław (1:2) 28-latek sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Johna Yeboaha i po wideoweryfikacji został wyrzucony z boiska. Czeka go więc przymusowa pauza, która przypadnie na starcie z Lechią Gdańsk.

Radosław Murawski dopiero wrócił do gry po tym, jak "odpoczywał" w ligowej potyczce z KGHM Zagłębiem Lubin (1:2) i rewanżowym spotkaniu 1/16 finału Ligi Konferencji Europy z FK Bodo/Glimt (1:0).

Absencja, która czeka doświadczonego pomocnika w piątek, będzie już trzecią tej wiosny, choć runda trwa dotąd zaledwie miesiąc.

Mimo bardzo udanej przygody w pucharach, poznaniacy mają o czym myśleć, bowiem po dwóch porażkach z rzędu w PKO Ekstraklasie zajmują dopiero 4. miejsce w tabeli (gromadzą 36 pkt.) i ich ponowny awans do rozgrywek europejskich stoi pod dużym znakiem zapytania.

Mecz 23. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Lechia Gdańsk odbędzie się w piątek o godz. 20.30.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Komentarze (1)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może niech po prostu przestanie faulować.