Cor Pot (trener Holandii): Atmosfera na stadionie była naprawdę świetna. Sporo przed meczem wiedzieliśmy o polskim zespole. Otrzymaliśmy na płytach mecze, więc mogliśmy się przygotować. Rywali rozpracowaliśmy tak, jak trzeba. Jestem zadowolony ze zwycięstwa, który jest dużym sukcesem moich graczy. Istotnym momentem był obroniony rzut karny. Możemy mówić o prawdziwym szczęściu. W dalszym ciągu uważam, że Polska to dobra drużyna.
Andrzej Zamilski (trener Polski): Na wysokości zadania stanęła grupa osób organizująca ten mecz, ale zwłaszcza kibice. Kielecka publiczność, poza paroma okrzykami, była wspaniała. Chciałbym podziękować wszystkim za świetny doping przez całe spotkanie. Co do samej rywalizacji, to przez 30 minut potrafiliśmy dotrzymywać kroku przeciwnikom. Niestety wtedy nie wykorzystaliśmy karnego. To jedno, a dwa, że moim zdaniem sędzia powinien pokazać Holendrowi w tej sytuacji czerwoną kartkę. Kto wie, jakby to się wtedy zakończyło. Ale tego się już nie dowiemy. Oczywiście Holandia wygrała zasłużenie, wyszkolenie indywidualne rywali mogło robić wrażenie. Gratuluję trenerowi gości wspaniałej reprezentacji. Holendrzy potwierdzają, że wraz z Hiszpanami są zdecydowanymi faworytami naszej grupy.
Kamil Grosicki (Polska): Cóż można powiedzieć po takim meczu? Jesteśmy zdruzgotani. Jedyne, co nam teraz pozostaje, to usiąść na spokojnie i się zastanowić nad tym spotkaniem. I wyciągnąć z niego wnioski. Zagraliśmy bardzo źle, o czym świadczy wynik. Będzie czas na gruntowną analizę tego spotkania. Wiedzieliśmy, że Holendrzy tworzą silny zespół. Ale nie spodziewaliśmy się, że aż tak.
Jacek Kiełb (Polska): Miło było pokazać się tu w Kielcach swoim kibicom, ale tylko pokazać. Bo z meczu w żadnym razie nie możemy być zadowoleni. Zagraliśmy katastrofalnie. Jeśli chodzi o mnie, to spodziewałem się, że mogę usiąść na ławce rezerwowych. Przyjechał Kamil Grosicki, który ostatnio grał przecież z seniorami. Wiem jednak, na co mnie stać. Mecze z reprezentacją młodzieżową dają mi dużo cennych doświadczeń. Samo obcowanie z zawodnikami podczas zgrupowań niesie spore korzyści. Przed meczem z Holandią szaleństw raczej nie było (śmiech). Wiedzieliśmy, że musimy na spokojnie do tego spotkania podejść.