Jest magnesem jak Robert Lewandowski. "Dziewczyny były zafascynowane"

Newspix / JACEK PRONDZYNSKI/FOTOPYK / Na zdjęciu: Marcin Oleksy
Newspix / JACEK PRONDZYNSKI/FOTOPYK / Na zdjęciu: Marcin Oleksy

- Dzieciaki czekały na Marcina jak na świętego Mikołaja. A tata jednej zawodniczki nie wytrzymał, popłakał się - opowiada nam Łukasz Matusik z amp futbol.

Po sukcesie Marcina Oleksego polski amp futbol idzie za ciosem. Kobieca sekcja zorganizowała pierwszy międzynarodowy obóz w Europie. Na zgrupowanie polskiej kadry przyjechały zawodniczki z Anglii, Hiszpanii i Niemiec. Kobiety trenowały wspólnie przez ostatni weekend.

- Cel jest taki, by dziewczyny wróciły do swoich krajów i pchnęły tę dyscyplinę do przodu - mówi nam Łukasz Matusik, koordynator kobiecej sekcji amp futbolu. Polska kadra kobiet powstała jedenaście miesięcy temu i na dzisiaj liczy osiemnaście zawodniczek. Dziewczyny z Polski nie mają jednak rywalek w Europie.

Łzy szczęścia

Kobiece drużyny powstały między innymi w: Kamerunie, Sierra Leone, Haiti, USA i Kolumbii. Niedawno start projektu ogłosiły również Indie. Polska kadra tylko trenuje i czeka na rozegranie pierwszego meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

- Dziewczyny były zachwycone treningami w Polsce. Była między innymi Shelbee Clarke z Chelsea. Z kolei tata innej dziewczyny, Kate, rozpłakał się na trybunach. Pochodzą z Brighton, Kate ma piątkę rodzeństwa. Jej ojciec po prostu nie wytrzymał ze wzruszenia widząc swoją córkę tak szczęśliwą - kontynuuje Matusik.


Czekali jak na Mikołaja

Zgrupowanie na warszawskim Bemowie odwiedził Marcin Oleksy - zwycięzca nagrody za najładniejszą bramkę 2022 roku w plebiscycie FIFA Best. Oleksy trenował z dziewczynami i z grupą juniorów, która także miała swoje zgrupowanie.

- Marcin żartował, że nie ma czasu się wyspać, bo odkąd przyjechał z Paryża częściej jest w telewizji niż w domu - śmieje się Matusik. - Dziewczyny były nim zafascynowane, a dzieciaki czekały na jego przyjście jak na świętego Mikołaja. Myślę, że Marcin jest teraz takim magnesem i wzorem dla społeczności amp futbolowej, jak Robert Lewandowski dla osób pełnosprawnych grających w piłkę. Marcin pokazał, że warto marzyć i wierzyć w siebie mimo przeciwności losu - opowiada nasz rozmówca.


Dopiero się uczą

Matusik przekonuje, że kolejne międzynarodowe zgrupowania kobiet są tylko kwestią czasu. Co ciekawe, spora grupa polskich zawodniczek wcześniej nie interesowała się sportem.

- Mówiłem im: nie podpisujecie paktu z diabłem. Jeżeli wam się nie spodoba, trudno, ale przyjedźcie, zobaczcie. Cieszę się, że dziewczyny korzystają przede wszystkim z wartości społecznej, bo to jest dla nas najważniejsze. Teraz skupiamy się na tym, by po prostu nauczyły się grać w piłkę. Naszym największym sukcesem jest to, że wszystkie dziewczyny, które się do nas zgłosiły, są z nami i dalej trenują - kończy Łukasz Matusik, koordynator kobiecej sekcji amp futbolu.

Z budowy na galę z Leo Messim. Marcin Oleksy pytał o jedno: Będę żył?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty