W niedzielę w Sandomierzu odbył się mecz pomiędzy reprezentacjami Polski i Portugalii do lat 23 w ramach turnieju International Challenge Trophy. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, ale publiczność i zaproszeni goście, a wśród nich Jerzy Engel nie mogli być zawiedzeni. - Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. To najbardziej cieszy. Portugalczycy przywieźli bardzo dobry zespół, a piłkarze grają w dobrych, europejskich klubach. Na tym tle nasi zawodnicy nie wypadli źle. Gdyby w samej końcówce Radosław Majewski dobrze trafił, to kto wie, czy Polska nie wygrałaby tego meczu. Z przyjemnością oglądało się te zawody, a co najważniejsze kilku graczy pokazało się z bardzo dobrej strony - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl były opiekun kadry Jerzy Engel.
Były trener reprezentacji Polski seniorów był pod wrażeniem gry Polaków. Wg niego na słowa uznania zasłużyła dwójka graczy Biało-czerwonych. - Klasą dla siebie był Majewski. Cały czas narzekamy, że nie mamy rozgrywających. To jest piłkarz, którego forma cały czas idzie w górę. Ten wyjazd do Anglii pokazał właśnie, że ten zawodnik gra coraz lepiej. Bardzo dobry występ zaliczył też Adam Stachowiak. Z przyjemnością oglądało się jego grę. Uważam, że ci dwaj zawodnicy zasługują na wyróżnienie po tym pojedynku - powiedział Engel.
Polskiej kadrze brakuje rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Były selekcjoner narodowej reprezentacji widzi jednak rozwiązanie tego problemu. - Uważam, że gdyby z Czechami zagrał Majewski, to kto wie, czy nie byłoby jeszcze ciekawsze spotkanie w naszym wykonaniu. Gdyby tą formę zaprezentował w meczu o punkty i potwierdził w meczu, to będziemy mieli rozgrywającego z pierwszego zdarzenia - kontynuuje.
Engel był również bardzo zachwycony nowym stadionem w Sandomierzu, który w niedzielę został oficjalnie otwarty dla widzów. - Stadion w Sandomierzu to bardzo piękny obiekt. Dawno już mówione było, że siła leży w samorządach. Muszą się one uruchomić, aby móc wychowywać na takich stadionach zdolnych piłkarzy, którzy w przyszłości mogliby stanowić o sile reprezentacji. Wielkie gratulacje dla burmistrza i radnych za decyzję o wybudowaniu tego wielofunkcyjnego stadionu - dodaje.
Trener reprezentacji Polski, która wywalczyła awans do Mistrzostw Świata w 2002 roku potwierdził zdanie wielu o konieczności powołania i funkcjonowania kadry U-23. - To był wymóg czasu, aby taka kadra powstała. Przede wszystkim ten mecz potwierdza konieczność budowy takiej drużyny. W tej chwili startujemy w Challenge Trophy. Grają w nim m.in. Anglicy, Włosi, Walia, Belgia, Holandia czy Irlandia i Irlandia Północna. Widać, że te kraje chcą pokryć tą lukę między reprezentacjami seniorów i U-21. W Sandomierzu widzieliśmy kilku świetnych zawodników z Portugalii, którzy nie grają w pierwszej kadrze. Dla nich to też jest cenne. Cieszę się, że zarząd PZPN zgodził się, abyśmy w tym roku startowali w tym turnieju. W listopadzie czeka nas kolejny mecz towarzyski, tym razem z Anglią w Grodzisku Wielkopolskim - zakończył Jerzy Engel.
