Możesz wygrać Ładę, mieszkanie albo 15 mln rubli. Tak Rosjanie ściągają kibiców na stadiony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Zenit Sankt Petersburg / Na zdjęciu: kibice Zenita mogą wygrać Ładę
Materiały prasowe / Zenit Sankt Petersburg / Na zdjęciu: kibice Zenita mogą wygrać Ładę
zdjęcie autora artykułu

Rosyjskie stadiony świecą pustkami. Część społeczeństwa odczuwa skutki wojny i sankcji, inni boją się wyrobić karty kibica w obawie przed śledzeniem przez reżim Władimira Putina. Dlatego też kluby robią wszystko, by zwabić kibiców na mecze.

Początek zmagań w rundzie wiosennej 2022/2023 pokazał, jak olbrzymie problemy z frekwencją ma rosyjska Priemjer-Liga. Kluby piłkarskie notują drastyczny spadek liczby kibiców na stadionach - w przypadku FK Rostów jest to aż 84 proc. względem rundy wiosennej 2019/2020. Wpływa na to kilka czynników - przede wszystkim wojna w Ukrainie i wprowadzone przez Zachód sankcje gospodarcze, ale też konieczność posiadania karty kibica, tzw. fan ID.

Działacze wściekli na reżim Putina

Począwszy od tego roku, aby kupić bilet na mecz piłkarski w Rosji, należy posiadać specjalną kartę. To pomysł Władimira Putina, którego wprowadzenie popierały FSB oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Spora część Rosjan nie wyrobiła dotąd fan ID, bo zarejestrowanie się w systemie wiąże się z wizytą w urzędzie państwowym i podaniem wszystkich danych osobowych na swój temat.

Część fanów obawia się, że podanie danych ułatwi później Rosjanom mobilizowanie młodych mężczyzn do armii. Pojawiają się też wątpliwości dotyczące śledzenia obywateli, bo czipy w kartach kibica produkuje firma powiązana ze służbami. W przeszłości opracowywała ona m.in. urządzenia szpiegowskie i systemy łączności.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dla takich akcji przychodzi się na stadion

Z oficjalnych danych Kremla wynika, że fan ID wyrobiło dotąd tylko 450 tys. osób. W większości rejonów karty kibica posiada mniej sympatyków futbolu, niż mogą pomieścić stadiony. W samej Moskwie, gdzie funkcjonuje kilka klubów, tylko 46 tys. osób wystąpiło o kartę. W Petersburgu, gdzie mecze rozgrywa lider tabeli - Zenit, fan ID uzyskało 29 tys. osób. Pojemność stadionu to ponad 67 tys.

- Nie wiemy, dlaczego promowanie karty kibica spoczywa na barkach klubów, skoro operatorem programu jest Ministerstwo Cyfryzacji - powiedział portalowi sports.ru jeden z działaczy czołowego klubu Priemjer-Ligi, który z oczywistych względów chciał zachować anonimowość. Jak dodał, "wszyscy mają w d*pie" to, że stadiony zaczynają świecić pustkami.

Tak motywują kibiców. Możesz wygrać Ładę i mieszkanie

Piłkarscy działacze narzekają, że Ministerstwo Cyfryzacji i Ministerstwo Sportu nie podejmują żadnych działań, aby wypromować fan ID i rozwiać wątpliwości kibiców. W kanale telewizyjnym Match TV pojawiła się wprawdzie reklama zachęcająca do wyrobienia dokumentu, ale to oddolna inicjatywa stacji. - Nie otrzymaliśmy za to żadnych pieniędzy - skomentował dla sports.ru Aleksander Taszcin, dyrektor Match TV.

Skoro kluby zostały pozostawione samym sobie, to zaczęły podejmować własne działania w celu promocji fan ID. W styczniu Dynamo Moskwa uruchomiło specjalny program lojalnościowy. Pierwsze 40 tys. osób, które wyrobi sobie kartę kibica, otrzyma na specjalne konto 1923 rubli (ok. 112 zł). Można je później wydać na bilety albo gadżety w sklepiku klubowym.

O krok dalej poszedł Zenit Sankt Petersburg. Klub z "miasta Putina" wykorzystał fakt, że jego sponsorem jest Łada. W efekcie wśród kibiców z fan ID, którzy przyjdą na dwa marcowe spotkania, wylosowana zostanie nowa Łada Granta. Samochód wyposażony został w elektryczne wspomaganie kierownicy, komputer pokładowy, centralny zamek i radio. Nie ma wprawdzie klimatyzacji, ale biorąc pod uwagę, że sektor motoryzacyjny w Rosji za sprawą sankcji cofnął się do lat 80. XX wieku, nikogo to nie dziwi.

FK Chimki wśród 20 kibiców z fan ID rozlosują kalendarze na rok 2023. Przewidziano też trzy dodatkowe nagrody - możliwość symbolicznego rozpoczęcia meczu poprzez kopnięcie piłki na środku boiska, wyprowadzenie zawodników z tunelu na murawę przed jednym ze spotkań i pakiet dwóch biletów do loży VIP.

W ostatnich dniach Rosyjski Związek Piłki Nożnej (RFU) zainicjował własną kampanię. Dzięki wsparciu sponsorów wśród kibiców z fan ID rozlosowane zostanie mieszkanie na przedmieściach Moskwy, vouchery na podróże o łącznej wartości 40 tys. rubli (ok. 2,34 tys. zł), a także 19 tys. nagród o mniejszej wartości.

Na skargi klubów zareagowały też władze Priemjer-Ligi. Organizacja zarządzająca rozgrywkami piłkarskimi w Rosji w ostatni weekend ogłosiła wprowadzenie programu lojalnościowego dla osób z kartami kibicami. Wśród fanów rozlosowane zostaną 60-dniowe subskrypcje Yandex Plus (rosyjski odpowiednik Google'a - dop. aut.).

Liga chce też przekonać kibiców do wyrabiania fan ID pieniędzmi. Przewidziano dwa losowania, w których do wygrania będzie 1 mln rubli (ok. 58,5 tys. zł) oraz 15 mln rubli (ok. 880 tys. zł). Aby wziąć udział w pierwszym, należy się pojawić na co najmniej jednym meczu w terminie od 5 marca do 10 kwietnia. Aby mieć szansę na nagrodę główną, trzeba wziąć udział w co najmniej trzech spotkaniach przed zakończeniem rundy wiosennej 2022/2023.

Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj także: - Rosjanin śmieje się z Zachodu. Te zdjęcia mówią wszystko - Rosjanie robią z niego przykład. Propaganda już działa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)