Nie zapomniał. Tak Lewandowski wspierał Bayern w hicie Ligi Mistrzów

Robert Lewandowski od lipca jest zawodnikiem FC Barcelony, ale wciąż pamięta o Bayernie Monachium. W środowy wieczór polski napastnik oglądał swoich byłych kolegów z niemieckiego zespołu, którzy rywalizowali z Paris Saint-Germain.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Robert Lewandowski Getty Images / Aitor Alcalde / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Letnie okienko transferowe w ubiegłym roku było niewątpliwie jednym z najważniejszych w karierze Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski po ośmiu latach opuścił Bayern Monachium na rzecz FC Barcelony.

Relacje napastnika obecnie występującego w Dumie Katalonii z niemieckim klubem uległy pogorszeniu po tym jak ogłosił podczas konferencji prasowej kadry Biało-Czerwonych, że chce opuścić ekipę z Allianz Arena. Mimo wszystko cały czas kibicuje swojemu byłemu zespołowi.

Potwierdził to w mediach społecznościowych. Podczas środowego spotkania rewanżowego Bayernu Monachium z Paris Saint-Germain w 1/8 finału Ligi Mistrzów opublikował jednoznaczny wpis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Zobacz popisy gwiazdy Barcelony

"No to ruszamy" - napisał i oznaczył Bawarczyków. Dodał też emotikonę bicepsa w celu okazania wsparcia. Bayern Monachium podziękował już "Lewemu".

Sam Robert Lewandowski zakończył już swoją przygodę w europejskich pucharach w sezonie 2022/2023. FC Barcelona dwa tygodnie temu odpadła z Ligi Europy po porażce w dwumeczu 1/16 finału przeciwko Manchesterowi United.

Duma Katalonii ma jednak szansę na inne, wielkie trofeum. Zespół Xaviego po 24. kolejkach Primera Division zajmuje pozycję lidera tabeli, a drugi Real Madryt traci do niego dziewięć punktów.

Zobacz też:
Szymański pojawił się na konferencji prasowej. Pytania o Rosję nie mogło zabraknąć

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×