W szatni Paris Saint-Germain panuje gorąca atmosfera. Podopieczni Christophe'a Galtiera nie zdołali odrobić strat z pierwszego meczu z Bayernem Monachium, kiedy na listę strzelców wpisał się Kingsley Coman. W środowym rewanżu zwycięstwo 2:0 Niemcom zapewnili Eric Choupo-Moting i Serge Gnabry.
Liga Mistrzów była priorytetem paryżan, którzy ponownie muszą obejść się smakiem. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość trenera Galtiera na Parc des Princes, a także kluczowych zawodników drużyny.
Sergio Ramos był rozgoryczony po kolejnym niepowodzeniu, czemu dał wyraz za pośrednictwem mediów społecznościowych. Doświadczony Hiszpan złożył pewną deklarację kibicom.
"Duże rozczarowanie dla nas i dla was. Nie zagraliśmy na poziomie wymaganym w Lidze Mistrzów. Nie wiedzieliśmy, jak poradzić sobie w trudnych momentach i nasz cel musi poczekać do następnego sezonu. To bolesne, ale mistrzowie odradzają się po porażkach. Żadne przeciwności losu im w tym nie przeszkodzą. Wrócimy" - zapewnił Ramos na Twitterze.
Po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, PSG koncentruje się na zmaganiach w Ligue 1. Aktualni mistrzowie Francji 11 marca zagrają na wyjeździe ze Stade Brestois 29.
Czytaj także:
"Marca" zwróciła się do Mbappe. "Jeśli chcesz wygrać Ligę Mistrzów..."
Tak zmienił się Bayern po odejściu Lewandowskiego. "Kiedyś mówiło się jedno"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! Porównują go do Messiego