To mogło się źle skończyć. Piłkarz FC Barcelony dużo ryzykował
W meczu z Atletikiem Bilbao Gavi mógł napytać sobie problemów. Piłkarz FC Barcelony podjął szalenie ryzykowną interwencję.
Po jednomeczowej pauzie do kadry "Blaugrany" wrócił również Gavi. Trener od pierwszego gwizdka sędziego postawił na 18-letniego pomocnika, a ten mógł przedwcześnie zakończyć swój udział w spotkaniu z Athletikiem.
Na początku starcia doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem reprezentanta Hiszpanii. Gavi rzucił się w kierunku Daniego Garcii i w kuriozalny sposób próbował wybić głową piłkę spod jego nóg.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za bramka! Porównują go do MessiegoMało brakowało, żeby zawodnik FC Barcelony został trafiony w głowę. Po nieudanej interwencji Gaviego, Garcia zagrał niecelnie do klubowego kolegi. "Gavi nie boi się śmierci, to oczywiste" - czytamy na profilu twitterowym dziennika "AS".
Xavi mógł odetchnąć z ulgą. Utalentowany piłkarz jest pierwszym wyborem opiekuna FC Barcelony i tylko w sezonie 2022/23 zanotował już 36 występów biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
Czytaj także:
Ważne punkty Sevilli. Status quo po meczu Villarrealu z Betisem
Wejście Jakuba Kamińskiego przyniosło szczęście w Bundeslidze
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)