Niedzielne El Clasico było pełne emocji i zwrotów akcji. Real Madryt już w dziewiątej minucie wyszedł na prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Ronalda Araujo. Ale to FC Barcelona stopniowo przejmowała inicjatywę, a jedna z akcji zakończyła się bramką wyrównującą (w 45. minucie).
W 81. minucie z kolei o centymetry od zdobycia bramki byli "Królewscy", jednak VAR wykazał, że Marco Asensio był na minimalnym spalonym. Decydujący cios zadał natomiast Franck Kessie, który w doliczonym czasie gry precyzyjnym strzałem wykończył błyskotliwą akcję Barcelony.
Pod wrażeniem widowiska na Camp Nou był dziennikarz Canal+ Sport, Tomasz Ćwiąkała.
Choć Robert Lewandowski bramki nie strzelił, kibicom, ekspertom i dziennikarzom nie umknęło znakomite podanie w akcji bramkowej w doliczonym czasie gry. Dostrzegł to m.in. Rafał Wolski z Viaplay.
Jakub Kręcidło z Canal+ Sport uważa, że to był jeden z najlepszych klasyków w ostatnich latach.
Żadnych wątpliwości co do poziomu meczu nie miał Sebastian Chabiniak, który komentował to spotkanie w Eleven Sports.
Po niedzielnym zwycięstwie Barcelona ma już 12 punktów przewagi nad Realem w tabeli ligowej. Tomasz Włodarczyk nie ma wątpliwości - "Duma Katalonii" może być już pewna mistrzostwa.
Pewni tego są też kibice FC Barcelony, którzy po ostatnim gwizdku sędziego w tym meczu, urządzili wielką imprezę na trybunach.
Czytaj także: Lewandowski zagrożony. Zobacz klasyfikację strzelców Primera Division
ZOBACZ WIDEO: Kryzys "Lewego"? Tym żyje polska piłka - Z Pierwszej Piłki #33
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)