Potężne huki przy polskim hymnie. Już wiadomo, co się stało
Meczem z Czechami Polska rozpoczyna eliminacje do mistrzostw Europy 2024. Przed spotkaniem podczas hymnu słychać było potężne huki.
Dawid Franek
Większość polskich kibiców siedzi w prawym z rogu stadionu, patrząc z perspektywy ławki rezerwowych. Na szczęście po odpaleniu rac dym nie przeniósł się zbyt mocno na boisko, bo mogłoby to ograniczyć widoczność piłkarzy.
Polscy kibice głośno odśpiewali hymn narodowy, wspierali naszych piłkarzy hucznie także przed meczem, prowadząc doping i zasługują na uznanie.
Niestety podopieczni Fernando Santosa na początku spotkania nie dostosowali się do poziomu kibicowskiego. Już w drugiej minucie Polska przegrywała bowiem z Czechami 0:2.
Zobacz zdjęcia wykonane przed meczem:Czytaj także:
Koszmarny początek Polaków. Kolejna kontuzja
OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (12)
-
janusz149 Zgłoś komentarz
a Morawiecki i ekipa zapłacili za bilety i podróż czy kosztem biednego podatnika -
Mimk Zgłoś komentarz
! -
Paulie Zgłoś komentarz
Czesi nie gadaja jak Polacy, tylko robia. -
oldie Zgłoś komentarz
dobrze ze bylo zimno bo inaczej to by sie im skarpety w sandalach sfilcowaly ze wstydu -
Rafal Nowak Zgłoś komentarz
Te huki, to pekniecia napompowanego przez pismakow BALONA -
kabareciarz Zgłoś komentarz
tylko mogą grać do przodu, może to bezpłciowe granie z bramkarzem zapomną. Przede wszystkim nie ma przyśpieszenia i samodzielności w grze. -
trol warmiński Zgłoś komentarz
Prawdziwy piłkarz nigdy nie jest kontuzjowany , kontuzjowane to są lebiegi.Szkoda ,ze drewniak nie jest , znowu gramy w dziesiątke. -
Noc 17 Zgłoś komentarz
Niewierze. To niemożliwe w dwie minuty dwa gole. -
stasiek1 Zgłoś komentarz
Czy race wolno odpalać na stadionie? -
Nie ma szans Zgłoś komentarz
Oglądałem początek hymny i żadnych huków nie było słychać