Przygoda Juliana Nagelsmanna z Bayernem Monachium dobiegła końca. Niemiec był zatrudniony od lipca 2021 roku, ale pod jego wodzą mistrzowie Niemiec wpadli w kryzys. Jego posady nie zdołał uratować nawet awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów po wyeliminowaniu Paris Saint-Germain.
Po tym, jak bawarczycy przegrali 1:2 z Bayerem 04 Leverkusen zarząd klubu nie wytrzymał. Tym samym doszło do zmiany na stanowisku trenera, bowiem momentalnie obowiązki Nagelsmanna przejął jego rodak, Thomas Tuchel.
Niemiec był bezrobotny od września zeszłego roku po odejściu z Chelsea, z którą wygrał m.in. Ligę Mistrzów. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, z nowym pracodawcą związał się do końca rozgrywek 2024/25.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakujące opinie nt. Roberta Lewandowskiego. Oto co napisali Hiszpanie
Niemiecki "Bild" dotarł do informacji na temat zarobków byłego trenera Borussii Dortmund w nowym klubie. Ten musiał zgodzić się na obniżkę względem swojej poprzedniej umowy z angielską drużyną. W Bayernie ma on otrzymywać 10-12 milionów euro za sezon.
Mówi się, że w Chelsea otrzymywał około 15 mln euro rocznie. Tuchel musiał być jednak przygotowany na to, że w niemieckim klubie nie będzie mógł liczyć na identyczną bądź wyższą kwotę. W końcu drużyny z Premier League dysponują znacznie wyższym budżetem niż te, które występują w Bundeslidze.
Do debiutu nowego szkoleniowca bawarczyków dojdzie 1 kwietnia. Już na starcie Tuchel nie będzie miał łatwego zadania, bowiem jego drużyna zmierzy się u siebie z liderującą Borussią. Niemiec był szkoleniowcem tego klubu w latach 2015–2017.
Przeczytaj także:
To powinien być gol. Niewiarygodne, co zrobił obrońca [WIDEO]
Portugalczyk z Lecha Poznań błyszczy w kadrze. W ostatnim meczu dał o sobie znać [WIDEO]