Oficjalnie: ogromne osłabienie Belgów. Kluczowy zawodnik opuścił zgrupowanie

Getty Images / Linnea Rheborg / Thibaut Courtois
Getty Images / Linnea Rheborg / Thibaut Courtois

Reprezentacja Belgii koncertowo rozpoczęła zmagania w eliminacjach do mistrzostw Europy. Czerwone Diabły pokonały Szwecję 3:0, a teraz przed nimi rywalizacja z Niemcami. Jednak przystąpią do niej poważnie osłabieni.

Reprezentacja Belgii ma za sobą nieudane mistrzostwa świata i właśnie ta impreza sprawiła, że po kilku latach pracy Martinez rozstał się z tym zespołem. W jego miejsce został zatrudniony Domenico Tedesco i jego debiut był naprawdę imponujący.

Czerwone Diabły w pierwszej kolejce eliminacyjnej do mistrzostw Europy wygrała 3:0 ze Szwecją. Zapewne niewiele osób spodziewało się tak okazałego zwycięstwa na tak trudnym terenie, ale dzięki świetnej dyspozycji Romelu Lukaku udało się tego dokonać. Napastnik Interu zdobył wszystkie bramki w tym spotkaniu.

Teraz przed Belgami stoi zdecydowanie trudniejsze zadanie. Ich rywalem w drugim meczu podczas zgrupowania będą Niemcy i oczywistym jest, że najlepiej by było przystępować do niej w najmocniejszym zestawieniu personalnym. Tak jednak nie będzie, bo ze zgrupowania wyjechał podstawowy bramkarz, Thibaut Courtois.

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Krychowiak wróci do reprezentacji Polski? "Nie wykluczam tego"

Golkiper ma uraz mięśnia przywodziciela, co nie jest dla niego żadną nowością, bo w tym sezonie stracił kilka spotkań właśnie ze względu na te problemy. - Thibaut Courtois ze względu na ostrożność wrócił do Realu Madryt z powodu drobnego naciągnięcia mięśnia przywodziciela - czytamy w oświadczeniu wydanym przez belgijską federację piłkarską.

To sprawia, że do bramki na starcie z Niemcami będzie musiał wejść jeden ze zmienników Courtoisa. Z pewnością spadnie wówczas jakość w formacji defensywnej, bo gracz Realu jest jednym z najlepszych bramkarzy na świecie, ale selekcjoner nie ma wyboru. Przed szansą na występ staną Koen CasteelsThomas Kaminski oraz Matz Sels.

Czytaj też:
Reprezentacja Polski wciąż jest silna?
Ujawniono zarobki Tuchela w Bayernie

Komentarze (0)