Jeszcze w poniedziałek 20 marca Bartosz Salamon nie spodziewał się, że za kilka dni będzie miał okazję wystąpić z orzełkiem na piersi. Stoper Lecha Poznań wypoczywał po trudnym tygodniu, w którym mistrzowie Polski najpierw wygrali w Lidze Konferencji Europy, a potem w PKO Ekstraklasie z Widzewem Łódź.
Salamon mecz z Czechami (1:3) przesiedział na ławce rezerwowych, jednak w starciu z Albanią (1:0) pojawił się na murawie od pierwszej minuty i skutecznie dowodził defensywą Biało-Czerwonych.
Salamon nie bał się wziąć na siebie roli dyrygenta, który krzyknie i ustawi pozostałych kolegów. Zachwycony jego postawą jest Zbigniew Boniek, który zauważył, że na tyle innych, stoper Lecha Poznań wyróżnia się dużym spokojem.
- Salamon ma coś, czego Bednarek i Kiwior nigdy nie będą mieli. Ma charyzmę, umie pomagać innym na boisku i nimi kierować - stwierdził były prezes PZPN w "Prawdzie Futbolu".
ZOBACZ WIDEO: Gromy spadły na Lewandowskiego. "Schowany do szafy"
Bartosz Salamon ma tylko a koncie 11 występów w reprezentacji Polski. Debiut w kadrze zaliczył w 2013 roku, jednak teraz na dłużej może zagościć w zespole Fernando Santosa.
- Bednarek i Kiwior będą dobrymi piłkarzami. Kiwior jest młody, rozwojowy, ale to pokazuje, że my żyjemy takimi faktami. Dzisiaj piłka jest taka, że jak jesteś dobrze ułożony i utalentowany, to może cię ktoś kupić, ale wcale nie jest powiedziane, że jak cię kupi, to jesteś lepszy od tego, który gra w polskiej lidze - dodał Boniek.
Kolejny mecz w ramach eliminacji do Euro 2024 kadra Fernando Santosa zagra 20 czerwca. Robert Lewandowski i spółka na wyjeździe zmierzą się z Mołdawią. We wcześniejszym terminie - najprawdopodobniej 17 czerwca - Polska rozegra jeszcze spotkanie towarzyskie. To nie zostało jednak potwierdzone w stu procentach.
Zobacz także:
Nowy kontrakt Xaviego jest gotowy. Czemu trener Barcelony go nie podpisuje?
Najpierw oskarżył, teraz przeprasza. Hajto przyznał się do błędu