Przez najbliższe lata nie zobaczymy Ekstraklasy w TVP. Canal + znalazł się pod ścianą?
Canal + zapłacił rekordową sumę za prawa do licencji na transmitowanie meczów PKO Ekstraklasy w latach 2023-27. W ustaleniach była mowa o sublicencji na jeden mecz kolejki. TVP jednak nie kwapi się, by ją wykupić.
Wobec tego Canal+ zawarł umowę ustną z TVP, której prezesem był wówczas Jacek Kurski. Problem w tym, że wszystko miało miejsce rok temu. Jak donosi portal sport.pl, obie strony nie widzą żadnych szans na porozumienie. W TVP wiele się zmieniło. Począwszy od prezesa, bo nowym został Mateusz Matyszkowicz, a kończąc na oglądalności.
Wiedzieli, na co się piszą
Ta spada. Jeszcze parę lat temu PKO Ekstraklasa cieszyła się dużym zainteresowaniem, a jej mecze śledziło średnio prawie 300 tysięcy kibiców. Ale to już historia, bo przykładowo w marcu oglądalność nie wynosiła nawet dwustu. Matyszkowicz więc nie kwapi się do wykupienia praw, a Canal+ ma problem. Stacja liczyła na zwrot części kosztów, jednak podpisując kontrakt, była przygotowana również na najgorsze.
ZOBACZ WIDEO: Tak zachował się Santos. Zdradzamy kulisy- Złożyliśmy dużo wyższą i bardziej konkurencyjną ofertę niż w latach ubiegłych. Zaakceptowaliśmy opisany w przetargu obowiązek udzielenia sublicencji telewizji otwartej i wzięliśmy na siebie ryzyko finansowe, bo nie mamy żadnych gwarancji wpływów z tego tytułu. Równie dobrze żaden otwarty kanał może nie być meczami ekstraklasy zainteresowany lub złożyć bardzo niską ofertę - mówił jesienią dla sport.pl Piotr Kaniowski z departamentu komunikacji nadawcy.
Trzeba działać, a czas ucieka
Nie wypalił plan A, więc czas na plan B. Istnieje kilka wyjść awaryjnych z sytuacji. Dwa najbardziej prawdopodobne zakładają, że Canal+ dogada się z inną telewizją, na przykład Polsatem albo też wyemituje jeden z meczów na którymś ze swoich ogólnodostępnych kanałów.
Niewykluczone również, że któreś spotkanie będzie wyświetlane w internecie, na przykład za pośrednictwem serwisu YouTube, również za darmo. Taki patent już testowano, gdy Stal Mielec podejmowała Lecha Poznań.
Spotkanie do wyników z telewizji się nie zbliżyło, bo śledziło je na żywo mniej więcej 40 tysięcy użytkowników, natomiast dużą zaletą jest z pewnością możliwość odtworzenia wydarzenia, które pozostaje dostępne na darmowym kanale prowadzonym przez Canal+. Jedno jest pewne. Wierząc doniesieniom sport.pl, Ekstraklasy przez najbliższe lata w TVP nie zobaczymy.
Zobacz także:
- Wielki cios dla Lecha Poznań. Kluczowy piłkarz wypada z gry do końca sezonu
- Filar Arsenalu kontuzjowany. Jakub Kiwior dostanie szanse?
-
Mimk Zgłoś komentarz
I bardzo dobrze. Oni się nadają do transmitowania M Jak Dekiel ! I nic poza tym... -
Karol Wald Zgłoś komentarz
Transmisje w TVP Sport to i niska oglądalność. -
Grek Zorba Zgłoś komentarz
Radomiak, Stal. Sorry, się kogo to pasjonuje poza grupką z miast? -
Lechowiak Zgłoś komentarz
Bo TVP ma w d.... ,dla nich ważna jest partia PiS i msza Święta oraz walka z lgbt -
Sweet Bobby Zgłoś komentarz
Canal plus to minus to bankrut...nikt nie kupuje tej stacji... -
Wolej_PW Zgłoś komentarz
to na co oni wydają nasze podatki? Poza lizaniem butów władzy.