Filip Szymczak wypłynął w tym sezonie na szerokie wody. Wprawdzie 20-letni piłkarz już w przeszłości notował występy w PKO Ekstraklasie, ale nigdy nie taką skalę. Napastnik zaczął także regularnie występować w kadrze U21.
Młody zawodnik cieszy się dużym zaufaniem Johna van den Broma i od początku sezonu jest stałym bywalcem w podstawowej jedenastce Lecha Poznań. Szymczaka wyróżnia wszechstronność. Najczęściej i najlepiej radzi sobie na ataku, niemniej jest także bardzo przydatny na skrzydle.
Holenderski trener jednak musi szybko znaleźć skuteczną alternatywę. Lech na łamach swojej oficjalnej strony internetowej przekazał złe wieści. Szymczak wrócił ze zgrupowania reprezentacji U21 nie tylko z niestrzelonym karnym, ale na domiar złego jeszcze z urazem kolana.
Niestety poważnym. Po bezpardonowym ataku ze strony reprezentanta Austrii, Polak musiał przedwcześnie opuścić boisko. Diagnoza? Wychowanek Warty Poznań przejdzie w następnym tygodniu zabieg chirurgiczny. Kontuzja wyklucza go z gry aż na osiem tygodni. Reasumując, sezon dla Szymczaka już się skończył.
ZOBACZ WIDEO: Oceniamy reprezentację Polski pod Santosem. Wymownie o Lewandowskim - Z Pierwszej Piłki #35
Niespełna 21-letni piłkarz rozegrał w tym sezonie aż 37 spotkań w barwach Kolejorza. Z orzełkiem na piersi wybiegał na murawę pięciokrotnie. Raz w kadrze U20, pozostałe występy zanotował w formacji w U21.
Lech już 2 kwietnia podejmie Pogoń Szczecin, a niespełna tydzień później rozegra derbowe spotkanie, w którym na Bułgarskiej pojawi się Warta Poznań. W połowie miesiąca podopiecznych van den Broma czeka najważniejszy mecz ostatnich lat, przeciwko ACF Fiorentina, we Florencji. Stawką awans do półfinału Ligi Konferencji Europy.
Zobacz także:
- Ronald Koeman zdradził kulisy odejścia Messiego. Oberwało się Joanowi Laporcie
- Rosną szanse na udział gwiazdy FC Barcelony w El Clasico