Do trzech razy sztuka? - zapowiedź meczu Piast Gliwice - Legia Warszawa

Przed sobotnim pojedynkiem tabela sugeruje, że po pełną pulę sięgną podopieczni Jana Urbana. Wojskowi z siedemnastoma punktami na koncie zajmują czwartą lokatę. Piast do tej pory zgromadził trzynaście oczek i jest siódmy. Po ostatnich konfrontacjach więcej powodów do zadowolenia mają jednak piłkarze Dariusza Fornalaka. Gliwiczanie przed dwoma tygodniami pokonali w Warszawie Polonię. Legia z kolei po słabym meczu przegrała w Białymstoku z Jagiellonią.

Zarówno Piast, jak i Legia, spożytkowały dwutygodniową przerwę w rozgrywkach ligowych. Niebiesko-czerwoni sprawdzili formę w konfrontacji z Polonią Bytom i wyszli zwycięsko z tego pojedynku. Stołeczna ekipa z kolei przegrała mecz kontrolny z Górnikiem Łęczna.

W szeregach Legii panuje bojowa atmosfera. Piłkarze ze stolicy zamierzają zmazać plamę z ostatniego pojedynku i już w sobotę powrócić na drogę zwycięstwa. - Jesteśmy spokojni, ale jednocześnie bardzo skoncentrowani. Mamy już nauczkę po niektórych meczach z teoretycznie słabszymi, drużynami. Brakowało nam skuteczności, koncentracji i w efekcie przegrywaliśmy - wyjaśnia Maciej Iwański. Wojskowych czeka niełatwe zadanie. W poprzednim sezonie z trudem zdobyli Gliwice. W tym również mogą mieć problemy. Piast spisuje się bardzo dobrze i sprawił już niejedną niespodziankę. Jak będzie tym razem? - Trzeba wierzyć w swoje możliwości. Przypomnę poprzedni mecz, w którym skazywano nas na pożarcie, a o mały włos nie sprawiliśmy niespodzianki. Musimy mieć świadomość tego, że nie ma drużyn nie do pokonania - twierdzi trener Dariusz Fornalak.

Sobotni pojedynek będzie dopiero trzecim w historii między tymi zespołami. Statystyki w roli faworyta stawiają Legię, która do tej pory za każdym razem ogrywała gliwiczan. W dwóch meczach strzeliła cztery bramki, tracąc jedną.

Szkoleniowiec gości przed sobotnim meczem nie ma żadnych problemów kadrowych. Do gry są gotowi wszyscy piłkarze. Piast tradycyjnie już będzie musiał sobie poradzić bez kontuzjowanego Marcina Bojarskiego. Do zdrowia wrócili za to: Lumir Sedlacek, Przemysław Łudziński, Jakub Smektała i Mariusz Muszalik. Wszyscy do niedawna narzekali na mniej lub bardziej poważne urazy.

Piast Gliwice - Legia Warszawa / sb 17.10.2009 godz. 16:00

Przewidywane składy:

Piast: Kwapisz - Matuszek, Kowalski, Glik, Szary - Smektała, Muszalik, Wilczek, Biskup - Łudziński, Olszar.

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Choto, Astiz, Kiełbowicz - Radović, Jarzębowski, Grzelak, Iwański, Rybus - Chinyama.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).