Legia Warszawa intensywnie poszukuje napastnika i celuje w reprezentanta Polski, uczestnika mistrzostw świata i Europy, Karola Świderskiego.
- Tak, Legia kontaktowała się z nami - potwierdził Mariusz Piekarski, agent Świderskiego, dla "Przeglądu Sportowego".
Początkowo przeszkodą w realizacji transferu były kwestie finansowe. Kwoty, które trzeba byłoby zapłacić amerykańskiemu Charlotte FC oraz wynagrodzenie dla Świderskiego, przekraczały możliwości Legii. Charlotte FC mogłoby zażądać około 3 mln euro, a sam zawodnik zarabia obecnie 2,2 mln dolarów rocznie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Jednak według najnowszych informacji transfer może być możliwy. Dziennikarz Sebastian Staszewski w programie "Okno transferowe" na kanale Meczyki stwierdził:
- To nie jest science fiction (...). Ja wcale nie pokuszę się o stwierdzenie, że jest to transfer niemożliwy. Z tego, co słyszałem, Karol Świderski nie czuje się rewelacyjnie w USA. Pojawiła się oferta z Hellasu Verona, ale on nie był zachwycony tym miejscem. (…). Karol już swoje widział, swoje pograł. Jakby dostał dobry kontrakt w Polsce, to myślę, że byłby w stanie to rozważyć. Oczywiście, może być tak, że przyjdzie Panathinaikos, zaoferuje milion euro netto i nie będzie o czym rozmawiać. Ale nie przesądzałbym na 100 proc., że ten transfer się nie wydarzy.
Świderski w 2023 roku grał w dwóch klubach. We włoskim Hellasie Werona strzelił dwa gole w 15 meczach, a w amerykańskim Charlotte FC zdobył sześć bramek w 10 spotkaniach.