Xaviego nie można zaliczyć do kategorii "One club man". U schyłku piłkarskiej kariery mistrz świata z 2010 roku przeniósł się do Al-Sadd i zdążył zapuścić korzenie w Katarze. Po tym, jak zawiesił buty na kołku, właśnie na Bliskim Wschodzie stawiał pierwsze kroki jako szkoleniowiec.
Z Al-Sadd święcił sukcesy przez ponad dwa lata i nie było przypadku w tym, że znalazł się na szczycie listy życzeń "Dumy Katalonii". Klubom z tej półki się nie odmawia. Negocjacje trwały przez kilka tygodni, ale Joan Laporta zdołał przekonać 43-latka, by ten wrócił do FC Barcelony. Jak dotąd jego pierwszy sezon w roli trenera na Camp Nou przebiega zgodnie z planem.
Głównym celem Xaviego jest oczywiście zdetronizowanie Realu Madryt. Z żadnym innym przeciwnikiem nie mierzył się częściej. Gdy był piłkarzem, przeciwko "Królewskim" zagrał 42 razy i może pochwalić się jak najbardziej pozytywnym bilansem.
Na wszystkich frontach FC Barcelona z nim w składzie zanotowała 17 zwycięstw, 12 remisów oraz 13 porażek. Były pomocnik uzbierał pięć trafień i 10 asyst w starciach z madrytczykami.
ZOBACZ WIDEO: To nowy bohater kadry. Padły słowa o transferze
Pasjonujący wyścig z Ancelottim
W styczniu zeszłego roku nowicjusz pierwszy raz poprowadził "Blaugranę" w spotkaniu z Realem z ławki trenerskiej. Carlo Ancelotti dał mu dużą nauczkę, wygrywając 3:2 w półfinale Superpucharu Hiszpanii. Od tamtego momentu Hiszpan wyciągnął jednak wnioski.
Kilka tygodni po wspomnianej porażce FC Barcelona sprawiła nie lada sensację na Santiago Bernabeu. Absolutnie nikt nie mógł wtedy przewidzieć, że podopieczni Xaviego wbiją rywalom cztery gole przed publicznością w Madrycie. Był to pierwszy wyraźny sygnał, że zmiany wprowadzone przez trenera przynoszą skutki.
Ekipa Ancelottiego musiała poczekać do nowego sezonu, by się zrewanżować, nie licząc meczu towarzyskiego latem (0:1). W pierwszym oficjalnym El Clasico Lewandowskiego Real nie pozostawił złudzeń zawodnikom Xaviego i zwyciężył 3:1 w 9. kolejce Primera Division.
Xavi jest ikoną FC Barcelony. Jako trener ma jeszcze coś do udowodnienia
Styczniowy finał kolejnej edycji Superpucharu Hiszpanii zakończył się takim samym wynikiem, lecz w drugą stronę. W świetnym stylu FC Barcelona zdobyła pierwsze trofeum za kadencji Xaviego. Swoje palce maczał w tym nie kto inny, jak najskuteczniejszy zawodnik rozgrywek, Robert Lewandowski.
Rywalizacja FC Barcelony z Realem Madryt zawsze wzbudza ogromne emocje. Kibice wraz z piłkarzami byli zachwyceni, kiedy obie drużyny trafiły później na siebie w półfinale pucharu krajowego.
O krok od wielkiego finału jest zespół Xaviego. W pierwszej odsłonie dwumeczu FC Barcelona wygrała jednobramkową przewagą za sprawą Edera Militao, autora gola samobójczego.
Katalończycy mają niezwykle napięty terminarz, a Xavi usiłuje złapać jednocześnie kilka srok za ogon. Wygrana 2:1 sprawiła, że drużyna Lewandowskiego wypracowała sobie punktową przewagę i jest na właściwym kursie, żeby odebrać tytuł aktualnym mistrzom kraju.
Bilans Xaviego w meczach z Realem
Zwycięstwa | Remisy | Porażki | |
---|---|---|---|
Piłkarz | 17 | 12 | 13 |
Trener | 4 | 0 | 2 |
Ewentualny awans do finału Pucharu Hiszpanii może jeszcze bardziej podbudować lokalnych kibiców, choć priorytetem klubu pozostaje gra w Primera Division. Wyeliminowanie Realu po drodze do pucharu byłoby dodatkowym smaczkiem.
Pomimo sprzyjających statystyk, Xavi nie uważa, że ma patent na mecze z Realem. - Oni mogą pokonać każdego, w tym nas, ale moim zdaniem szanse są wyrównane. Są bardziej przyzwyczajeni do tego typu meczów, do remontad. Powalczymy, postaramy się dominować, być lepsi od Realu, jak w lidze i Superpucharze. W pierwszym meczu Pucharu Króla nie byliśmy lepsi. Nie czujemy, że znaleźliśmy sposób na Real - stwierdził na konferencji prasowej.
Jak zakończy się siódma konfrontacja Xaviego z Ancelottim na ławce trenerskiej? Rewanżowy mecz 1/2 finału Pucharu Hiszpanii rozpocznie się we wtorek o godz. 21:00. Transmisja spotkania będzie dostępna równolegle na antenach TVP 1 i TVP Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Wszystko jasne. Xavi zdecydował ws. Lewandowskiego przed El Clasico
Dostał pytanie o Lewandowskiego i Benzemę. Co za słowa!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)