Ależ to był fatalny początek dla Lecha Poznań. Kolejorz już w 4. minucie ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy stracił bramkę i musiał gonić.
To właśnie poznaniacy byli gospodarzami. I ich kibice okazali się ogromną pomocą w zdobyciu bramki. Ci bowiem w całej Europie są znani z charakterystycznego sposobu dopingowania.
Odwracają się bowiem plecami do boiska, łapią za ramiona i podskakują. Ten sposób cieszenia jest znany jako "Poznan" nawet słownikach Oxfordu i Cambridge.
W 20. minucie kibice Lecha chcieli wesprzeć swoją drużynę,, która musiała gonić wynik. Odwrócili się plecami i... przyniosło to niemal natychmiastowy skutek. Mikael Ishak zgrał piłkę głową do Kristoffera Velde. Norweg popisał się pięknym strzałem spoza pola karnego i wyrównał wynik spotkania.
- Velde! Ależ kropnął! 1:1. Mówiliśmy, że Lech chce odpowiedzieć na gola Fiorentiny i robi to bardzo szybko - powiedzieli komentatorzy Viaplay.
Źródło: Viaplay
Czytaj więcej:
Co tam się wydarzyło?! Kuriozalny gol w Poznaniu [WIDEO]