Rozbiją dla niego bank?! Chelsea chce wykorzystać problemy Barcelony

Getty Images /  Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Gavi
Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Gavi

To byłaby potężna strata i duży cios dla FC Barcelony. Londyńska Chelsea, która w ostatnim czasie wydaje pieniądze jak szalona, chce wyciągnąć z Katalonii wielki talent.

Hiszpański dziennik "AS" poinformował, że Chelsea jest "gotowa rozbić bank, żeby przekonać Gaviego" do przyjścia na Stamford Bridge.

To mógłby być transfer lata 2023, a władze Chelsea chcą uczynić z zawodnika jednego z najlepiej opłacanych zawodników Premier League.

Podano nawet informację, że przedstawiciele The Blues odbyli owocne spotkanie ze stroną hiszpańskiego zawodnika, a z informacji "Daily Mail" wynika, że planowane są kolejne rozmowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził

Wszystko w celu przekonania strony 18-latka, że przenosiny do Londynu to doskonała opcja dla piłkarza. I to pod każdym względem.

Chelsea chce skusić zawodnika potężnymi pieniędzmi, ale nie tylko. Jednym z argumentów ma być ważna rola, jaką ma odgrywać w projekcie, który od kilku miesięcy buduje nowy właściciel, Todd Boehly.

Ten od momentu przejęcia władzy zainwestował w klub potężne pieniądze. Wystarczy spojrzeć na kilka ostatnich transferów: Enzo Fernandez (121 mln dolarów), Wesley Fofana (80 mln), Mychajło Mudryk (70 mln), Marca Cucurella (65 mln) czy Raheem Sterling (56 mln).

Nie trzeba zatem nikogo przekonywać, że na młodego i obdarzonego wielkim talentem Gaviego poświęciłby kolejne grube miliony.

W ewentualnym drugim spotkaniu miałoby dojść do spotkania samego Boehley'a z rodzicami Gaviego oraz agentem zawodnika, którym jest były hiszpański zawodnik Ivan de la Pena.

Chelsea chce wykorzystać problemy Barcelony, która z powodu przekroczenia limitu płacowego nie może zarejestrować zawodnika! Na nic zdało się odwołanie, które odrzucono z powodów proceduralnych.

Gavi może występować w Barcelonie, ale oficjalnie jest zawodnikiem... rezerw.

Zobacz także:
Lewandowski musi poczekać na kolegę. Agent szybko uciął plotki
Barcelona szuka pieniędzy na Messiego. Jest jeden problem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty