Barcelona szuka pieniędzy na Messiego. Jest jeden problem
Wciąż zagadką jest to, jaka będzie przyszłość Lionela Messiego. Kibice FC Barcelony chcą, by klubowa legenda wróciła. Jednak według "Daily Mail", Argentyńczyk może pozostać w Paris Saint-Germain. Wszystko przez finanse.
Brytyjscy dziennikarze pokusili się o analizę tego, gdzie w przyszłym sezonie może grać Messi. Wykluczyli letni transfer do Major League Soccer, ale pod uwagę wzięli trzy inne opcje. Pierwsza to pozostanie w PSG, druga to transfer do FC Barcelony, a trzeci to przenosiny do Arabii Saudyjskiej.
Kluczowe w tej kwestii będą pieniądze. Skoro Saudyjczyków było stać na płacenie rocznie 200 mln euro Cristiano Ronaldo, to sprostaliby również wymaganiom Argentyńczyka. Zainteresowany nim jest klub Al-Hilal. Pieniędzy na Messiego szuka też Barcelona, która musi znaleźć w budżecie takie środki, by zmieścić się w limicie płac. Na pensje Argentyńczyka potrzeba ok. 10 mln euro. Różnica między ofertami z Barcelony i Arabii Saudyjskiej jest kolosalna.
"Pieniądze są już na stole. Raporty z Arabii Saudyjskiej sugerują, że jeśli dołączy do saudyjskiego klubu, to otrzyma 400 mln euro za sezon. Saudyjską rewolucję piłkarską należy traktować poważnie. Latem do Ronaldo mogą dołączyć Luka Modrić i Sergio Ramos" - czytamy w "Daily Mail".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowinyDodano, że Messi ma już podpisaną umowę z Saudyjczykami na promowanie usług turystycznych. Jednak jego rodzina chce wrócić do Barcelony, a gra w Europie byłaby najlepsza dla przygotowań Argentyńczyka do przyszłorocznego Copa America.
Dziennikarze zauważyli też, że Messi ma niepisany pakt z Sergio Busquetsem, że jeszcze gdzieś zagrają przez jeden sezon. Hiszpan czeka na jego decyzję, by przedłużyć umowę z Barcą. Ojciec Messiego jest w kontakcie z prezydentem FC Barcelony Joanem Laportą.
Tutaj problemem mogą być finanse. Wszak dwa lata temu umowa z Messim nie została podpisana właśnie ze względu na ekonomiczne problemy klubu, a te jeszcze nie zostały pokonane. "Miłość do Messiego jest uniwersalna, ale nie przekonanie, że jego powrót powinien stać się obsesją" - dodano.
FC Barcelona musi przedstawić władzom La Ligi budżet na następny sezon i wtedy zostanie obliczony poziom dozwolonych wydatków na kadrę. I to jest największy problem. Jeśli nie uda się znaleźć odpowiednich środków, to wiele wskazuje na to, że Messi będzie musiał zostać w Paris Saint-Germain.
Czytaj także:
Lechia w końcu zagra odważnie? "Fani chcą rezultatów, a my wiemy gdzie się znajdujemy"
PKO Ekstraklasa: grad goli w Grodzisku
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)