[tag=26244]
Piotr Zieliński[/tag] nie może być zadowolony z wtorkowego wieczoru w Lidze Mistrzów. Jego SSC Napoli zremisowało z AC Milanem (1:1) i pożegnało się z prestiżowymi rozgrywkami na etapie ćwierćfinału. Polak nie błyszczał w tym spotkaniu, a murawę opuścił w 74. minucie.
Po ostatnim gwizdku stanął przed kamerą Polsatu, aby wytłumaczyć, co sprawiło, że wtorkowy mecz w wykonaniu jego drużyny wyglądał właśnie w ten sposób.
- Ta skuteczność zawiodła, bo sytuacje sobie stwarzaliśmy. Dużo ruchu było z przodu, nie udało się strzelić tego gola szybciej i tego czasu zabrakło - przyznał.
Napoli wygrało w sumie tylko jeden z pięciu ostatnich meczów. Eksperci dostrzegają wyraźną obniżkę formy u zespołu, który idzie po mistrzostwo Włoch. Zieliński został zapytany także o ten fizyczny aspekt.
- Może tak być. Taki bardzo ważny okres, ale ta nasza forma fizyczna nie jest na topowym poziomie. Odczuwamy ten sezon, ale w przeciągu tych dwóch meczów było na tyle sytuacji, momentami przeważaliśmy, że powinniśmy powalczyć o coś więcej - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: To kryzys Roberta Lewandowskiego. "Nie ma już czego ukrywać"
Napoli jest jednak na najlepszej drodze do mistrzostwa kraju i tylko kataklizm mógłby im to odebrać. Po 30 kolejkach ich przewaga nad drugim Lazio wynosi 14 punktów.
- Wiemy, że można było osiągnąć więcej w Lidze Mistrzów. Do tej pory wszystko wyglądało znakomicie. Liczyliśmy, że pójdziemy dalej. Tak się nie stało, ale ten sezon jest fantastyczny i mam nadzieję, że zakończy się zdobyciem mistrzostwa - zakończył pomocnik.
Czytaj także:
- "Nieprawdopodobna moc". Tak podsumowali grę Realu
- Tak Boniek zareagował na wynik meczu Polaków w LM