Serwis violanews.com spostrzega, że "niekorzystny wynik pierwszego meczu nie zniechęcił kibiców Lecha Poznań". Do Florencji wybrało się 2 tys. fanów Kolejorza.
"Spora liczba polskich fanów, którzy już wczoraj dotarli do miasta, będzie znajdować się pod baczną obserwacją" - zaznacza wspomniany portal.
Jednocześnie podkreślono, że nie ma żadnych "sygnałów ostrzegawczych", ale mimo to wśród służb porządkowych panuje ogromna mobilizacja. Wszystko po to, by uniknąć zamieszek.
ZOBACZ WIDEO: Kryzys Lewandowskiego, Lech w Lidze Konferencji i Salamon na dopingu - Z Pierwszej Piłki #35
Włosi uznali więc, że warto zachować maksymalną czujność. Wolą dmuchać na zimne, żeby nie doszło do groźnych incydentów.
Przypomnijmy, że w pierwszym meczu ćwierćfinałowym LKE Lech przegrał u siebie z ACF Fiorentina 1:4.
Rewanż odbędzie się 20 kwietnia 2023 roku. Początek zmagań we Florencji o 18:45. Transmisja na platformie Viaplay.
Czytaj także:
> Szokujący krok byłego zawodnika Manchesteru City. Zabiega o rosyjski paszport
> Lech chce sobie coś udowodnić. "Nie zasłużyliśmy, by żegnać się w takim stylu"