Na etapie ćwierćfinału Bayern Monachium zakończył swój udział w trwającej edycji Ligi Mistrzów. W dwumeczu z Manchesterem City podopieczni Thomasa Tuchela przegrali 1:4, a wcześniej pożegnali się z Pucharem Niemiec. Bawarczykom pozostaje jedynie walka o tytuł w Bundeslidze.
Po stronie "The Citizens" w środę kolejny raz błysnął Erling Haaland, lider klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. Po odejściu Roberta Lewandowskiego, kibice z Allianz Arena mogą pomarzyć o napastniku takiego kalibru. Jeśli chodzi o tę pozycję, do dyspozycji trenera są tylko Eric Choupo-Moting i Mathys Tel.
Oliver Kahn docenił występ Erlinga Haalanda. Prezes klubu przyznał, że monachijczycy mają kłopot z napastnikami.
- W środę widzieliśmy prawdziwą dziewiątkę. Nie jest łatwo obsadzić tę pozycję. Ile dziewiątek jest na poziomie Roberta Lewandowskiego? Mało jest takich. Jeśli są, to w rejonach cenowych, które są niezwykle wysokie - podkreślił Kahn przed kamerą "DAZN".
Wydaje się, że transfer Lewandowskiego do FC Barcelony nie wyszedł na dobre żadnej ze stron. Bayern stracił swojego najskuteczniejszego piłkarza, a Polak nieco obniżył loty na Półwyspie Iberyjskim.
ZOBACZ WIDEO: To kryzys Roberta Lewandowskiego. "Nie ma już czego ukrywać"
Czytaj więcej:
Ostrzeżenie dla Roberta Lewandowskiego. Tego zawodnika chce ściągnąć Barcelona
Milik postraszy Sporting? Jest przewidywany skład Juve