Cracovia nie chce podać Lechii tlenu. "Cechy piłkarskie zawsze będą na pierwszym miejscu"

PAP / Art Service / Na zdjęciu: Jacek Zieliński
PAP / Art Service / Na zdjęciu: Jacek Zieliński

- Lechia to klub, który ma potencjał na zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli. Spodziewam się drużyny zdeterminowanej, walczącej o życie - mówi trener Cracovii Jacek Zieliński przed sobotnim meczem w Gdańsku. Początek o godz. 15.

Po wygranej z Radomiakiem Radom w zeszłym tygodniu Cracovia jest już w zasadzie bezpieczna. Ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową i raczej nic jej już w tym sezonie nie grozi.

Nie oznacza to jednak, że w pozostałych spotkaniach "Pasy" będą odpuszczać. - To banał, ale w każdym kolejnym meczu będziemy grali o zwycięstwo. Zobaczymy do czego to wystarczy. Zostało nam sześć spotkań, trochę punktów do zdobycia. Możemy poprawić swoje miejsce w tabeli i tak do tego podchodzimy - powiedział trener Jacek Zieliński na konferencji prasowej.

W sobotę Cracovia zagra w Gdańsku z przedostatnią w tabeli Lechią i może ostatecznie ją pogrzebać. - Lechia to klub, który ma potencjał na zdecydowanie wyższe miejsce w tabeli. Dlaczego tak nie jest? To nie jest moja sprawa i nie będę się nad tym rozwodził. Byłoby nieładne z mojej strony oceniać ten zespół, będąc kilkaset kilometrów od Gdańska. Z Pogonią zagrali bardzo dobry mecz, długimi fragmentami byli stroną dominującą, mieli swoje sytuacje, ale w meczach o życie taka bramka samobójcza potrafi podłamać. Spodziewam się drużyny zdeterminowanej, walczącej o życie. Dla nich sobotni mecz jest o złapanie tlenu - przyznał trener Zieliński.

ZOBACZ WIDEO: Sytuacja Salamona jest przesądzona? "Zaskoczyła mnie reakcja Lecha"

- Determinacja to jedna rzecz, ale na boisku zawsze dominują cechy piłkarskie. Oczywiście trzeba to podeprzeć cechami wolicjonalnymi, motoryką, ale cechy piłkarskie zawsze będą na pierwszym miejscu. Lechia te umiejętności piłkarskie ma. Tam jest wielu nietuzinkowych zawodników o wysokich umiejętnościach - dodał szkoleniowiec "Pasów".

Lechia w czterech ostatnich meczach nie potrafiła strzelić gola. Z kolei Cracovia przed tygodniem w końcu zagrała na zero z tyłu. - Wyglądało to bardzo solidnie. Jakub Jugas to w tej chwili naturalny lider drużyny, zawodnik najbardziej doświadczony, grający długi czas na środku obrony, choć może w innym systemie. Byłem przekonany, że da sobie radę i tak się stało. Myślę, że dobrze wypadli też ci półśrodkowi, czyli Hoskonen i Ghita. Chciałbym, żeby w kolejnych meczach to potwierdzić i obrona znowu stała się monolitem - podsumował trener Zieliński.

Początek meczu Lechia Gdańsk - Cracovia w sobotę o godz. 15.

CZYTAJ TAKŻE:
Oficjalnie: Jacek Magiera przejmuje słynny polski klub
Koncert Marka Guala w Płocku. Hiszpan skompletował hat-tricka (WIDEO)

Komentarze (0)