Polski kibic wyrzucony z Camp Nou za to, co wywiesił na trybunach

Getty Images / Europa Press Sports / Na zdjęciu: kibice na Camp Nou / małe zdjęcie: polscy fani z flagą Atletico
Getty Images / Europa Press Sports / Na zdjęciu: kibice na Camp Nou / małe zdjęcie: polscy fani z flagą Atletico

Sporo emocji dostarczył mecz pomiędzy FC Barceloną i Atletico Madryt (1:0). Gorąco było także na trybunach. Media informują, że pochodzący z Polski kibic gości został wyrzucony z Camp Nou po tym, jak wywiesił flagę z herbem ukochanego klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Po wygranej 1:0 FC Barcelona zrobiła kolejny krok w kierunku mistrzostwa Hiszpanii. Mecz z Atletico Madryt nie był jednak spacerkiem. Rywal jest jedną z najsilniejszych drużyn w kraju, a w ligowej tabeli zajmuje trzecie miejsce. Barca zdołała jednak odnieść bardzo ważne zwycięstwo.

Emocje były nie tylko na boisku. Dziennik "Marca" poinformował, że jeden z kibiców Atletico nie może meczu wspominać miło. Fan zasiadający na sektorze dla kibiców Barcy został wyrzucony z Camp Nou. Dodajmy, że fan pochodził z Polski.

Powód? Kibic wywiesił na trybunach hiszpańską flagę z herbem Atletico. To nie spodobało się kibicom Barcelony, którzy domagali się usunięcia flagi. W pewnym momencie jeden z katalońskich kibiców podszedł i zerwał ją. To wywołało protesty fana klubu ze stolicy Hiszpanii.

ZOBACZ WIDEO: Leo Messi wraca do Barcelony!? Co z Lewandowskim?

Jak się okazuje, Katalończyków nie rozwścieczył herb Atletico, ale właśnie hiszpańskie barwy. - Chłopak, który wstał, żeby zdjąć flagę, tłumaczył, że zrobił to, bo była tam hiszpańska flaga. Powiedział, że nie szanujemy dnia "Sant Jordi", patrona Katalonii - powiedział dziennikowi "Marca" jeden z przyjaciół polskiego kibica.

Przed stadionem polskiemu kibicowi - panu Konradowi i jego żonie - powiedziano, że mogą wrócić na swoje miejsca, ale muszą to zrobić bez flagi i bez koszulek Atletico. Zostawili je w depozycie i wrócili na trybuny około 30. minuty meczu.

"Konrad był więcej niż zaskoczony, ponieważ zarówno w Polsce, jak i za granicą nigdy nie miał problemów z flagami wywieszanymi przez rywalizujące ze sobą drużyny. Żałuje licznych obelg, jakie otrzymał, gdy opuszczał stadion w eskorcie ochroniarzy, którzy dostawali brawa" - czytamy.

Hiszpańscy dziennikarze poinformowali, że ochrona stadionu "w pokojowy sposób" usunęła kibica, który nie zastosował się do zakazu wnoszenia symboli drużyny gości podczas meczu o statusie podwyższonego ryzyka.

Radio COPE przekazało też oświadczenie FC Barcelony w tej sprawie. "Klub nie zezwala na zasłaniane powierzchni reklamowych i będzie nadal usuwać wszelkie symbole, flagi czy szaliki" - dodano.

FC Barcelona po wygranej z Atletico ma na swoim koncie 76 punktów i o 11 "oczek" wyprzedza Real Madryt. Atletico jest trzecie (60 punktów). Do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze osiem kolejek.

Komentarze (4)
avatar
KotEnio
25.04.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
i kogo to obchodzi ?? 
avatar
Anonek
24.04.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nie miał problemu z wywieszaniem flag rywalizujących ze sobą zespołów... jasne, u nas nikt by go nie prosił tylko by mu zgasili światło i ocknął by się w szpitalu znając życie. 
avatar
Chiswick
24.04.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Janusz to Janusz pewnie jest z Chorzowa a Grażynka ze Świętochłowic wyjechali w świat z pod familoka zrobili sobie zęby i zwiedzają świat 
avatar
Mattx7
24.04.2023
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Zakaz to zakaz. Ale Janusz z Grażyną wiedzą swoje i musi być po ich myśli. Ja bym ich wypier....ze stadionu i na tym koniec. Niech się cieszy, że pozwolono mu wrócić na mecz