Maciej Skorża (trener Wisły Kraków): Chcieliśmy zagrać otwarty i odważny mecz. Myślę, że nam się udało, bo stworzyliśmy sobie wystarczają liczbę sytuacji, aby wygrać. Niestety Lech jak zwykle ma Roberta Lewandowskiego, który przeciwko Wiśle jest niezawodny i po raz kolejny zdobył bramkę. Czasem porażka w sporcie może mieć swoje dobre strony, co brzmi paradoksalnie. Zamierzam tą porażkę wykorzystać w jak najlepszy sposób. Lech wygrał bardzo ważne spotkanie. Mogę tylko pogratulować Jackowi Zieliński i zawodnikom Lecha ambitnej walki i zdobycia trzech punktów.
Jacek Zieliński (trener Lecha Poznań): Dziękuję za gratulację. Chłopakom należą się wielkie słowa uznania za to, co pokazali na boisku. Było widać, że chcemy ten mecz wygrać. Graliśmy ze sporym zaangażowaniem i sercem. Zdawaliśmy sobie sprawę z wagi tego spotkania. Zwycięstwo stawia nas w lepszej sytuacji w grupie pościgowej Wisły, a poza tym liga zrobi się ciekawsza. Z mojej perspektywy było to bardzo dobre widowisko jak na polskie warunki. Padła tylko jedna bramka, ale było sporo walki i sytuacji podbramkowych. Nas już praktycznie skopano i włożono do trumny, więc trudno, żeby zwycięstwo z Wisłą nie podziałało mobilizująco na zespół. Jest to milowy krok do przodu. Teraz jest euforia, radość i śpiewy w szatni, ale za tydzień gramy kolejny mecz z presją zwycięstwa, więc nie możemy uśpić się wygraną z Wisłą.
