Rollercoaster w derbach Londynu. Fabiański skapitulował cztery razy

PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
PAP/EPA / ISABEL INFANTES / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański

Na inaugurację 34. kolejki Premier League Crystal Palace poradziło sobie z West Ham United (4:3). Łukasz Fabiański nie był w stanie zatrzymać podopiecznych Roya Hodgsona.

Ekipa z Selhurst Park musiała gonić wynik od 9. minuty. Pod własną bramką karygodny błąd popełnił Michael Olise, który wystawił piłkę jak na tacy Tomasowi Souckowi. Czech silnym uderzeniem wpisał się na listę strzelców.

Odpowiedź miejscowych przyszła po kwadransie gry. Jordan Ayew zmieścił piłkę przy wewnętrznej części prawego słupka, sprawiając, że Łukasz Fabiański skapitulował pierwszy raz w sobotnim meczu.

Druga bramka Crystal Palace padła po ogromnym zamieszaniu w polu karnym przyjezdnych. W tej sytuacji idealnie ustawiony był Wilfried Zaha. Filar "Orłów" musiał tylko wpakować piłkę do pustej bramki.

W 30. minucie potknięcie Soucka wykorzystał Jeffrey Schlupp, a następnie ruszył w kierunku bramki rywali. Skrzydłowy znalazł się w sytuacji sam na sam z Fabiańskim i pewnie wykorzystał swoją okazję.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

Gospodarze przeważali, ale zawodnicy Davida Moyesa zmniejszyli dystans pięć minut później. Soucek zgrał piłkę głową w kierunku Michaila Antonio. Reprezentant Jamajki został idealnie obsłużony przez klubowego kolegę i celnym strzałem zaznaczył swoją obecność na murawie.

Po zmianie stron Nayef Aguerd spowodował upadek Eberechiego Eze. Sprawiedliwość strzałem z rzutu karnego wymierzył sam poszkodowany. Eze strzelił w lewy dolny róg, czym kompletnie zmylił Fabiańskiego.

W pewnym stopniu Aguerd odkupił winy w końcówce tej rywalizacji. Marokański obrońca miał furę szczęścia w pojedynku powietrznym, gdy piłka odbiła się od niego i zatrzepotała w siatce.

W dniu swoich 75. urodzin Roy Hodgson otrzymał prezent w postaci trzech punktów. Crystal Palace wygrało z West Ham United 4:3.

Crystal Palace - West Ham United 4:3 (3:2)
0:1 - Tomas Soucek 9'
1:1 - Jordan Ayew 15'
2:1 - Wilfried Zaha 20'
3:1 - Jeffrey Schlupp 30'
3:2 - Michail Antonio 35'
4:2 - Eberechi Eze (k.) 66'
4:3 - Nayef Aguerd 73'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester City 38 28 5 5 94:33 89
2 Arsenal FC 38 26 6 6 88:43 84
3 Manchester United 38 23 6 9 58:43 75
4 Newcastle United 38 19 14 5 68:33 71
5 Liverpool FC 38 19 10 9 75:47 67
6 Brighton and Hove Albion 38 18 8 12 72:53 62
7 Aston Villa 38 18 7 13 51:46 61
8 Tottenham Hotspur 38 18 6 14 70:63 60
9 Brentford FC 38 15 14 9 58:46 59
10 Fulham FC 38 15 7 16 55:53 52
11 Crystal Palace 38 11 12 15 40:49 45
12 Chelsea FC 38 11 11 16 38:47 44
13 Wolverhampton Wanderers 38 12 7 19 31:57 43
14 West Ham United 38 11 7 20 42:55 40
15 AFC Bournemouth 38 11 6 21 37:71 39
16 Nottingham Forest 38 9 11 18 38:68 38
17 Everton 38 8 11 19 33:57 35
18 Leicester City 38 9 7 22 51:68 34
19 Leeds United 38 7 10 21 48:78 31
20 Southampton FC 38 6 7 25 36:73 25

Czytaj więcej:
Śląsk Wrocław w ogromnych tarapatach. "Ci zawodnicy walczą o przyszłość klubu"
Oskar Zawada ponownie bohaterem. Polak znakomicie odnalazł się w Australii

Komentarze (3)
avatar
R. KORG
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpowiedź "Młotów" przyszła po kwadransie gry. Jordan Ayew zmieścił piłkę przy wewnętrznej części prawego słupka, sprawiając, że Łukasz Fabiański skapitulował pierwszy raz w sobotni meczu. Czytaj całość
avatar
Kutanga Mayaye
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fabian - wracaj do Mieszka Gniezno!