We wtorek 2 maja w mediach pojawiła się informacja o zawieszeniu Lionela Messiego przez Paris Saint-Germain na dwa tygodnie z powodu wyjazdu Argentyńczyka do Arabii Saudyjskiej, który nie był konsultowany z władzami klubu.
Cała ta sytuacja ma miejsce, gdy w tle wiele mówi się o ostatecznym rozstaniu z Messim po wygaśnięciu umowy. Przypomnijmy, że kontrakt Argentyńczyka kończy się w czerwcu 2023 tego roku.
Kibice Paris Saint-Germain postanowili wyrazić swoje zdanie przed siedzibą klubu. Przed wejściem do budynku zajmowanego przez działaczy zebrał się tłum fanów. Ci jednoznacznie przedstawili swoją opinię na temat gwiazdora. "Messi sku****yn" - można było usłyszeć z ich ust.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
"Co za absurd. Łatwość, z jaką przychodzi wyzywanie innych, czy używania wulgaryzmów, jest gigantycznym problemem ostatnich lat" - napisał na Twitterze Jakub Kręcidło, ekspert od La Liga, krytykując kibiców PSG.
Nie zabrakło także odpowiednich transparentów. Na jednym z nich, rozciągającym się na kilkanaście metrów, widniał napis: "Mamy dość najemników. Musimy zwolnić Leo Messiego".
Media z całego świata są zgodne. Przygoda Argentyńczyka z klubem ze stolicy Francji dobiega końca. do innego zespołu. Messi może trafić do Arabii Saudyjskiej czy do Interu Miami, ale najbardziej prawdopodobną opcją wydaje się powrót do FC Barcelony.
Czytaj także:
Z mundialu będą wracać w strachu. Grozi im nawet kara śmierci
Tragedia w Katarze. Pojechał tam, by zajmować się mundialem
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)