Marcin Klatt: Lubimy sprawiać niespodzianki

Warta Poznań w meczu z Górnikiem Zabrze potwierdziła swoją dobrą dyspozycję w bieżącym sezonie. Zieloni pokonali faworyzowanego lidera pierwszej ligi, dzięki czemu nadal mają kontakt z czołówką. Po raz kolejny świetne zawody rozegrał Marcin Klatt, który prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

Poznaniacy w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze, ale po porażkach z Pogonią Szczecin i Zniczem Pruszków nastroje w zespole nieco się pogorszyły. Wszyscy zapowiadali, że spróbują odrobić straty w meczu z Górnikiem Zabrze. Zielonych czekało jednak trudne zadanie, bo przecież podopieczni Ryszarda Komornickiego to lider pierwszej ligi. Ostatecznie Warta po dobrym meczu pokonała zabrzan 2:1. - Najważniejsze, że wygraliśmy. Lubimy sprawiać niespodzianki z zespołami z górnej części tabeli. Nie jest tajemnicą, że mamy dobry zespół i potrafimy grać w piłkę - mówi Marcin Klatt, który żałuje ostatnich straconych punktów -. Żadna drużyna nie potrafi wygrywać wszystkich meczów i nam też zdarzają się wpadki.

Zieloni mogą się cieszyć nie tylko ze zwycięstwa z Górnikiem, ale przede wszystkim ze stylu gry. Przez sporą część meczu poznaniacy grali bardzo mądrze, składnie rozgrywając piłkę. Czy był to najlepszy mecz Warty w tym sezonie? - Ciężko stwierdzić. Można tak powiedzieć, bo wygraliśmy z liderem tabeli. Graliśmy jednak więcej dobrych spotkań, choć nie zawsze przekładało to się na punkty - dodaje Klatt.

Napastnik Warty spotkanie z Górnikiem może zaliczyć do udanych. Najpierw asystował przy bramce Piotra Reissa, a potem obaj zawodnicy zamienili się rolami i to Klatt wpisał się na listę strzelców. Z 24. bramek zdobytych przez poznaniaków w tym sezonie, ten duet zdobył aż 17. - Coraz lepiej się rozumiemy. Staramy się szukać na boisku. Obaj mamy inne warunki i doskonale się uzupełniamy. Zaliczyłem asystę przy bramce Piotra, on przy mojej, więc jesteśmy kwita - opowiada 24-letni piłkarz, który z dziesięcioma bramkami prowadzi w klasyfikacji strzelców. W minionej kolejce bramkę zdobył Maciej Tataj z Dolcanu Ząbki walczący również o koronę króla strzelców. - Nie patrzę na innych. Staram się grać jak najlepiej dla zespołu i wykorzystywać sytuacje, które mam - dodaje Klatt.

W najbliższej kolejce poznaniacy zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Łęczna i będą chcieli potwierdzić dobrą formę inkasując kolejne trzy punkty. - Stać nas na zwycięstwo z każdym. Mamy duże możliwości, także postaramy się o jak najlepszy wynik - zakończył napastnik Warty.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×