Jedenastka 15. kolejki I ligi według SportoweFakty.pl

 / Znicz
/ Znicz

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy z dziewięciu klubów. Dwóch piłkarzy w zestawieniu ma GKS Katowice i Warta Poznań. Po raz kolejny większość z nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

W tym artykule dowiesz się o:

Radosław Janukiewicz (Pogoń Szczecin) - obronił nie tylko rzut karny, ale i kilka stuprocentowych sytuacji. Gdyby nie on Pogoń przegrałaby znacznie wyżej.

Maciej Truszczyński (GKP Gorzów Wielkopolski) - mimo porażki GKP prawy obrońca rozegrał bardzo dobre spotkanie. Solidny w obronie, często włączający się do ataków swojej drużyny. To po jego dośrodkowaniu w pole karne padła jedyna bramka dla GKP.

Adrian Bartkowiak (Warta Poznań) - podobnie jak w kilku poprzednich meczach, gra bardzo odpowiedzialnie, biega, czyści, naprawia błędy kolegów, można o nim mówić w samych superlatywach.

Adrian Napierała (GKS Katowice) - dobra gra obrońcy Gieksy pozwoliła drużynie z Katowic w odniesieniu zwycięstwa. Nie zawinił przy utracie gola. Dodatkowo zdobył bramkę, która dała trzy punkty GKS-owi.

Piotr Plewnia (GKS Katowice) - Plewnia dwukrotnie asystował (dośrodkowywał) przy bramkach zdobytych przez Gieksę. Jedyny minus dla tego zawodnika jest taki, że zaspał przy sytuacji z 78. minuty meczu, nie wyszedł razem z obrońcami, by pozostawić Staniszewskiego na pułapce ofsajdowej i to skończyło się bramką.

Paweł Kaczmarek (Znicz Pruszków) - w pierwszej połowie praktycznie każda akcja Znicza przechodziła przez jego sektor. Napędzał wszystkie akcje ofensywne swojej drużyny, a także zdobył gola z rzutu karnego.

Darvydas Sernas (Widzew Łódź) - strzelił gola, ale mógł zdobyć jeszcze z trzy kolejne. Bardzo groźny, często uwalniał się spod opieki szczecińskich obrońców. Potrafił się znaleźć w polu karnym, stąd tyle sytuacji bramkowych tego gracza.

Cezary Czpak (Stal Stalowa Wola) - kolejny dobry mecz zawodnika Stali, który tym razem przez 60 minut zagrał w ataku, gdzie był partnerem Pawła Wasilewskiego. Po raz pierwszy w tym sezonie Stal zdobyła trzy bramki w jednym meczu. Jednego gola zdobył Czpak, który zaliczył również asystę.

Arkadiusz Aleksander (Sandecja Nowy Sącz) - napastnik drużyny z Nowego Sącza co prawda trafił tylko raz, ale był bardzo aktywny. Raz trafił w poprzeczkę, później Bębenek dobił jego uderzenie i umieścił piłkę w siatce. W drugiej połowie już sam Aleksander trafił do siatki.

Rafał Gikiewicz (ŁKS Łódź) - napastnik ekipy z Łodzi w pojedynku z Górnikiem Łęczna zdobył dwa gole. Był również bardzo aktywny na murawie. Na początku spotkania padł w polu karnym, lecz arbiter nie zareagował.

Marcin Klatt (Warta Poznań) - razem z Piotrem Reissem nękał defensorów Górnika, zdobył gola, asystował przy drugim i sprawiał, że siła rażenia Warty nawet na tle lidera była ogromna. W tym konkretnym meczu Górnik nie miał takich atutów w ofensywie, co jest dość znamienne, jeśli spojrzeć na jego pozycję w tabeli.

Ławka rezerwowych: Jacek Gorczyca (GKS Katowice), Łukasz Matuszczyk (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski), Marcin Adamski (ŁKS Łódź), Ferdinand Chi-Fon (Flota Świnoujście), Olgierd Moskalewicz (Pogoń Szczecin), Waldemar Sobota (MKS Kluczbork), Janusz Surdykowski (Górnik Łęczna).

Źródło artykułu: