Raków Częstochowa zapewnił sobie już mistrzowski tytuł i buduje kadrę na przyszły sezon i europejskie puchary.
Sięga zarówno po gotowych piłkarzy, ale coraz większą wagę chce też przywiązywać do młodych graczy, będących inwestycją na przyszłość.
Emanacją tej części polityki jest właśnie zbliżający się transfer Dawida Drachala z Miedzi Legnica. W kwietniu o zainteresowaniu tym graczem informował Karol Bugajski z "Przeglądu Sportowego", a dwa dni temu Szymon Janczyk z Weszło dodał, że rozmowy się zintensyfikowały.
We wtorek dotarły do nas informacje, że Miedź i Raków (w poniedziałek doszło do spotkania szefów klubów) są już bliskie porozumienia w sprawie ofensywnego pomocnika, uważanego za jeden z największych polskich talentów młodego pokolenia.
Nic nie zostało jeszcze podpisane, do uzgodnienia wciąż pozostaje kilka kwestii, ale transfer definitywny wydaje się bardzo prawdopodobny. Według naszych informacji Miedź zarobi za Drachala ponad pół miliona euro.
I choć pod uwagę brane były też opcje zagraniczne, to wszystko wskazuje na to, że 18-latek, mający za sobą już debiut w PKO Ekstraklasie, będzie kontynuował karierę w ojczyźnie.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Klub z Ekstraklasy zwolnił trenera
Polak pod wrażeniem Buffona
[b]
ZOBACZ WIDEO: Spadli z Ekstraklasy. Zaraz kolejna zmiana? "Jest duże zainteresowanie"
[/b]